Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi kielczanie zrobili coś z niczego. Otworzyli pijalnię Bang w stylu pofabrycznych pomieszczeń

Elżbieta Święcka
Kajetan Koczotowski zaprasza do nowej kieleckiej pijalni Bang.
Kajetan Koczotowski zaprasza do nowej kieleckiej pijalni Bang.
W centrum Kielc, po kilku miesiącach prac, powstało niepowtarzalne miejsce. Wnętrze pijalni Bang zaaranżowali i wykonali właściciele i ich najbliżsi.

Prace nad lokalem trwały kilka miesięcy. Ich efekt można zobaczyć już od weekendu. Pijalnia Bang przy ulicy Leśnej kusi nie tylko niepowtarzalnymi drinkami i innymi alkoholami. To także ciekawie urządzone wnętrze.

- Zawsze chcieliśmy mieć taki lokal, urządzony właśnie w  stylu industrial art, czyli w surowym, minimalistycznym klimacie, jak w dawnych, przedwojennych fabrykach. Nadszedł czas, żeby to marzenie zrealizować i tak, po kilku miesiącach ciężkiej pracy, udało nam się stworzyć ciekawe naszym zdaniem miejsce - mówi Kajetan Koczotowski, współwłaściciel Pijalni Bang.

Z pomocą najbliższych

We wnętrzu dominuje cegła, nieodłącznie związana ze stylem industrialnym, oraz odcienie szarości. Do tego idealnie uzupełniające się drewno i metal.
- Bardzo podobają nam się takie wnętrza, dlatego chcieliśmy stworzyć w Kielcach coś niepowtarzalnego. Aranżacja i wykonanie to nasz pomysł. W urządzenie pijalni i wykonanie mebli bardzo mocno zaangażowali się nasi najbliżsi - rodzina i przyjaciele. Wspólnymi siłami dosłownie udało nam się stworzyć coś z niczego. Stoły, krzesła i siedziska zrobiliśmy z palet. Stawiamy na prostotę, bez zbędnych ozdób i przepychu - opowiada nasz rozmówca. - Warto nas odwiedzić przede wszystkim dla świetnej atmosfery oraz niebanalnego wystroju - zachęca Kajetan Koczotowski.

 

 Dawid Łukasik Właściciele urządzili wnętrze lokalu z pomocą najbliższych.

Właściciele urządzili wnętrze lokalu z pomocą najbliższych. (fot. Dawid Łukasik)

Drinki zgodne z trendami

Bang to przede wszystkim pijalnia. Konkurencja na kieleckim rynku jest spora. Czym więc będzie kusić gości?
- Stawiamy w tym względzie na coś, czego w Kielcach nie ma. Chcemy zaserwować gościom drinki i shoty inspirowane najnowszymi trendami, tym, co robią barmani na całym świecie oraz naszymi własnymi pomysłami. Mniej więcej co miesiąc będziemy wprowadzać do karty kilka nowości, pewnie około pięciu, do dziesięciu pozycji. Nie zabraknie też smacznych zakąsek - wymienia współwłaściciel lokalu.
Pijalnia Bang znajduje się przy ulicy Leśnej 18. Lokal czynny jest codziennie, od poniedziałku do niedzieli, od godziny 12 do ostatniego klienta.  Do dyspozycji gości jest w środku około 40 miejsc.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia