Na której giełdzie samochodowej jest najtaniej?

KIELCE

Po ubiegłotygodniowej, spowodowanej żałobą narodową, przerwie, wczorajsza giełda w Miedzianej Górze okazała się jedną z większych w całej jej historii. Sporego samozaparcia wymagało już samo przebicie się na giełdowy plac. Korek drodze krajowej nr 74 zaczynał się już przy wjeździe na obwodnicę, więc pokonywana zazwyczaj w kilka minut trasa tym razem zajmowała aż kilkadziesiąt. Niestety dla tych, którzy lubią dłużej pospać, po dotarciu do Miedzianej Góry okazywało się, że na podkieleckim torze po prostu zabrakło wolnych miejsc.

SANDOMIERZ

Bardzo duży ruch był w sobotę na sandomierskiej giełdzie. Na placu przy ulicy Przemysłowej było około tysiąca samochodów. Szczelnie zastawione były również wszystkie okoliczne parkingi i pobocza dróg dojazdowych.

Jednym z najdroższych aut wystawionych na sprzedaż był mercedes E-220 z 2005 roku za 57 tysięcy złotych. Sporo osób zatrzymywało się przy audi A3 z 2006 roku, wycenionym na 47 tysięcy. Uwagę zwracała także alfa romeo, model 166. Ten czteroletni samochód kosztował prawie 50 tysięcy złotych. Na placu nadal można kupić maluchy i polonezy. Za 11- letniego poloneza trucka, z silnikiem Diesla, właściciel chciał 5,5 tysiąca złotych.