- Jestem absolwentem Szkoły Głównej Planowania i Statystyki w Warszawie. Zanim związałem się z Odlewnią Chemar, pracowałem w handlu zagranicznym, przemyśle mleczarskim, cukrowniczym, rolnictwie oraz agencjach rządowych – mówi Andrzej Sławuta.
Prezes zarządu Odlewni Chemar nie kryje swojej fascynacji Górami Świętokrzyskimi. - Zawsze byłem pełen podziwu dla tego pięknego rejonu. Zostałem nim urzeczony od momentu przeczytania książki „Pozdrówcie Góry Świętokrzyskie” Cezarego Chlebowskiego. Ponadto uważam, że postać Jana „Ponurego” Piwnika i jego kompanów świadczy o niezwykłej sile ludzi tu mieszkających. Dlatego właśnie chciałbym zrobić coś dobrego dla świętokrzyskiego – dodaje nasz rozmówca.
Jaka jest koncepcja rozwoju firmy prezesa Andrzeja Sławuty? - Problemy, z którymi obecnie boryka się Odlewnia Chemar są wyzwaniem dla każdego, kto wcześniej ratował inne podmioty gospodarcze w podobnych sytuacjach. Ponieważ w tym momencie znajdujemy się na finiszu procesu prywatyzacji, z przedstawieniem koncepcji rozwoju firmy trzeba jeszcze poczekać - informuje Andrzej Sławuta.
Przypomnijmy, że Andrzej Sławuta zastąpił na funkcji prezesa zarządu Odlewni Chemar, Waldemara Rasałę. Został on 18 lipca odwołany przez prezesa Chemaru S.A. Mirosława Marcinkowskiego. Kielecka Odlewnia zatrudnia około 170 osób i choć jest jedną z ostatnich spółek Zakładu Urządzeń Chemicznych i Armatury Przemysłowej Chemar S.A, które należą do państwa, to obecnie jest w trakcie procesu prywatyzacji.
Strefa Biznesu - Boże Ciało 2023. Gdzie i za ile wyjadą Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?