Najnowsze notowania z giełd w regionie i Sandomierzu

KIELCE

Wczoraj na zmotoryzowanych, którzy wybrali się do Miedzianej Góry czekał znakomicie przygotowany plac giełdowy. Na odśnieżonym skrupulatnie Torze Kielce zostało jednak sporo wolnych miejsc, bo być może nie wszystkie auta, które miały być wystawione do sprzedaży przetrwały nocną próbę zimna i nie dały się rano uruchomić. Gdybym miał kupować samochód na giełdzie wybrałbym właśnie szczególnie mroźny zimowy poranek uznając, że to pierwsza i może najbardziej wiarygodna selekcja.

SANDOMIERZ

Około 700 samochodów osobowych i sto dostawczych było na ostatniej giełdzie samochodowej w Sandomierzu. Oferta, jak co tydzień, była mocno zróżnicowana – obok aut kilkunastoletnich, mocno już wyeksploatowanych, były nowsze, dwu – czy trzyletnie. Wśród tych najnowszych były: toyota corolla z 2008 roku, za prawie 50 tysięcy złotych i citroen xsara picasso z tego samego roku, wyceniony na 41 tysięcy. Spore zainteresowanie wzbudzała trzyletnia toyota yaris. Właściciel chciał za nią 32,8 tysiąca złotych.