Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nidarium w Umianowicach, nowa atrakcja regionu na finiszu. Za chwilę dotrą zwierzęta i rośliny. Zobacz zdjęcia

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Budowa Nidarium, czyli Centrum Edukacji Przyrodniczej w Umianowicach, gmina Kije, jest na finiszu.W potężnych akwariach będzie można obserwować życie ryb i innych zwierząt wodnych. Będą też inne atrakcje.Zobacz kolejne zdjęcia>>>>>
Budowa Nidarium, czyli Centrum Edukacji Przyrodniczej w Umianowicach, gmina Kije, jest na finiszu.W potężnych akwariach będzie można obserwować życie ryb i innych zwierząt wodnych. Będą też inne atrakcje.Zobacz kolejne zdjęcia>>>>>Agata Kowalczyk
Budowa nidarium, czyli Centrum Edukacji Przyrodniczej w Umianowicach, gmina Kije, nowej atrakcji turystycznej, jest na finiszu. Prowadzone są ostatnie prace wykończeniowe. Za kilka dni będą przywiezione pierwsze zwierzęta.

Nowa atrakcja w regionie na finiszu

- Trwają ostatnie prace wykończeniowe w budynkach ośrodka oraz usuwane są usterki. Montowane jest wyposażenie jak meble i różne urządzenia. Lada dzień rozpoczną się odbiory techniczne budynków. Teren wokół nich także jest praktycznie urządzony, kończy się sadzenie roślin – informuje Tomasz Hałatkiewicz, dyrektor Zespołu Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych w Kielcach.

Głównym punktem ośrodka jest nidarium, gigantyczne akwaria, które mieszczą 24 tysiące litrów. Są one gotowe, ale trwa jeszcze montaż instalacji oraz pomp do napowietrzania wody.

- Teraz umieszczamy 1,5 tony piasku. To bardzo ważna warstwa w akwarium, musi być dobrze dobrana, piasek nie może być ani za gruby, ani za drobny – mówi Dariusz Wiech z Zespołu Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych w Kielcach. - Musimy odtworzyć warunki panujące w Nidzie. Potem będziemy prowadzić obserwacje życia w akwariach, aby na ich podstawie lepiej chronić przyrodę w naturze.

Kolejnym krokiem w urządzaniu nidiarium będzie posadzenie roślin. - Są już kompletowane i zwożone, ale zanim je umieścimy w akwariach muszą przejść 3 tygodniową kwarantannę, ponieważ mogą znajdować się na nich, na przykład larwy pasożytów ryb i innych wodnych zwierząt – dodaje. - Nie możemy wprowadzić chorób czy pasożytów do wody, bo zamieszkają w nich bardzo rzadkie gatunki ryb, część z nich jest pod ochroną.

Trwają przygotowania do połowu i zakupu ryb oraz innych zwierząt wodnych, które zamieszkają w nidarium. - Część z nich złowimy w Nidzie czy starorzeczach i inne sprowadzimy z hodowli. Zwierzęta także będą musiały przejść kilkutygodniową kwarantannę zanim trafią do akwarium - przypomina. - Trudno powiedzieć, jak długo potrwa zasiedlanie akwarium, choćby dlatego, że nie wiemy, kiedy złowimy niektóre gatunki, może się to uda przy pierwszej próbie, a może po kilku czy kilkunastu dniach.

Po odbiorach technicznych rozpocznie się przeprowadzka pracowników z siedziby Parku w Krzyżanowicach pod Pińczowem oraz zwierząt, które tam mieszkają, jak kozy, krowy czy owce. Natomiast ptaki zostaną pozyskane z hodowli, ponieważ w dotychczasowej siedzibie parku ich nie było. Pierwsze grupy odwiedzających ośrodek w Umianowicach będą przyjęte od 1 września 2022 roku.

Co powstanie w ramach inwestycji w Umianowicach?

Centralnym miejscem ośrodka jest dwupoziomowe nidarium, w którym zamieszkają ryby, traszki i żółwie żyjące w stanie naturalnym w Nidzie. Zwiedzający będą obserwować wodne zwierzęta spacerując alejkami, które są zlokalizowane obok, pod i nad zbiornikami. Powstały też miejsca do siedzenia przy akwarium. To nie będzie wystawa do zwiedzania, ale miejsce do obserwacji.

Ważną częścią ośrodka są laboratoria dla młodzieży i naukowców. Będą tu prowadzone zajęcia między innymi z geologii Ponidzia.

W budynku powstała sala edukacyjno-konferencyjna, pracownia projektowo-badawcze i część noclegowa. Ośrodek jest przeznaczony przede wszystkim dla uczniów, ale też dla innych turystów, przyrodników i badaczy, którzy będą mogli spędzić kilka dni. Przygotowano 55 miejsc noclegowych.
W części gospodarczej zaprojektowano kurniki, owczarnię, stajnię oraz wybiegi dla zwierząt ras rodzimych. Ich mieszkańców będzie można obserwować z bliska.

Powstało też miejsce na mini ośrodek leczenia ptaków drapieżnych, których nie brakuje na Ponidziu.

Odtworzono budynek stacji kolejki wąskotorowej, a na starej wieży ciśnień, zamontowano schody i platformę widokową, z której będzie można obserwować wolno żyjące ptaki i starorzecze Nidy.

Wokół budynków powstały drogi dojazdowe i alejki oraz parkingi.

Koszt projektu to 21 milionów 895 tysięcy złotych, z tego dofinansowanie z Unii Europejskiej wyniesie 15 milionów 181 tysięcy złotych.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia