Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niewielkie straty u świętokrzyskich rolników

marzena
Niewielkie straty u świętokrzyskich rolnikówSzkodnik omacnia prosowianka dotyka przede wszystkim te odmiany roślin, które są hodowane na ziarno. Świętokrzyscy rolnicy wiedzą jednak, jak się przed nim bronic.
Niewielkie straty u świętokrzyskich rolnikówSzkodnik omacnia prosowianka dotyka przede wszystkim te odmiany roślin, które są hodowane na ziarno. Świętokrzyscy rolnicy wiedzą jednak, jak się przed nim bronic. nkimadams/cc/flickr.com
Groźny szkodnik o nazwie omacnica prosowianka sieje spustoszenie na polach kukurydzy w Polsce. Ze świętokrzyskimi uprawami obszedł się jednak w tym roku łagodnie. Straty na obsianych kukurydzą ponad siedmiu tysiącach hektarów pól są u nas niewielkie.

- To szkodnik znany w Polsce od dawna i najgroźniejszy wróg kukurydzy. Dotyka przede wszystkim odmiany roślin hodowane na ziarno. Wgryza się w łodygę tuż u nasady kolby i ziarno zasycha, nie mając szans na dojrzewanie – tłumaczy Grzegorz Klusek, starszy specjalista do spraw technologii produkcji i doświadczalnictwa w Wojewódzkim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach koło Końskich. - W przypadku odmian uprawianych na kiszonkę nie ma to tak dużego znaczenia. Ale straty powodowane przez niego sięgają w niektórych latach nawet pół miliarda złotych. Największe spustoszenie szkodnik ten spowodował w 2006 roku. Straty sięgnęły wtedy 20 procent upraw.

W tym roku najbardziej dokucza rolnikom na Podkarpaciu i wschodzie Polski, ale przesuwa się na północ i jest także w naszym regionie. Rolnicy umieją jednak bronić się przed jego inwazją. - Zaprawiają specjalnymi środkami ziarno, stosują opryski młodych roślin. Sytuacja na świętokrzyskich polach jest więc pod kontrolą i nie doszło do katastrofy – uspokaja Grzegorz Klusek.

 

Zobacz wideo »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia