Niezwykły sklepik z regionalnymi przysmakami już działa na starówce w Sandomierzu

Spiżarnia powstała głównie z myślą o turystach. Odwiedzający Sandomierz będą mogli poznać dzięki niej smaki miasta i okolic, bogactwo kulinarne regionu.
Sandomierska Spiżarnia Smaków działa od środy. Mieści się w wyremontowanym gruntownie miejskim lokalu przy ulicy Sokolnickiego na starówce.
Sklepik jest efektem współpracy magistratu, Fundacji Kultury Ziemi Sandomierskiej oraz Sandomierskiego Ogrodniczego Rynku Hurtowego. Przedsięwzięcie zostało dofinansowane przez Ośrodek Promowania Przedsiębiorczości   z funduszy szwajcarskich.

- Chcemy, aby sandomierska spiżarnia stała się miejscem, gdzie wszyscy będą mogli poznać smaki z kuchni naszych babć i prababć, smaki wiejskiego, sielskiego życia, naturalny smak produktów pozbawionych wszelkich konserwantów czy polepszaczy – powiedział Arkadiusz Zajdlicz, kierownik działu sprzedaży i eksportu w Sandomierskim Ogrodniczym Rynku Hurtowym Spółka Akcyjna

Lokal ma promować region i produkty sandomierskie, a także zdrową żywność.  Arkadiusz Zajdlicz jest przekonany, że na spiżarni zyskają producenci rolni.   
Własną spiżarnię uruchomiło w sklepiku stowarzyszenie Sandomierski Szlak Jabłkowy. Zadbało przy tym o ciekawą aranżację. - To prototyp spiżarni sandomierskiej, kredens z wybranymi produktami regionalnymi. To dopiero początek. Produktów będzie w nim przybywać – wyjaśniła Alicja Stępień ze stowarzyszenia.
W regionalnym kredensie są różnego rodzaju kwaszonki i kiszonki, pieczywo, między innymi chleb koprzywnicki i szczodroki z Zawichostu oraz miody. Ciekawostką są suszone liście winorośli. Jak wyjaśniła Alicja Stępień, przyrządza się z nich napar o znakomitych właściwościach zdrowotnych.

Szlak zadba również o dostawę owoców – starszych, smakowitych odmian jabłek.   - Będziemy oferować kilkanaście odmian. W spiżarni będzie można zatem przypomnieć sobie smak dawnych, zapomnianych już jabłek - dodała przedstawicielka stowarzyszenia  Sandomierski Szlak Jabłkowy.

W spiżarni można kupić coraz bardziej cenione wina z sandomierskich winnic.   - Nie mogło nas tu nie być. Produkujemy wino w regionie sandomierskim. Jego największa wartość jest właśnie tutaj - w Sandomierzu. Pracujemy na markę produktu od ośmiu lat i  mimo że produkcja win regionalnych wzrasta, jego sprzedaż jest niezła  - powiedział Marcin Płochocki, właściciel winnicy w Darominie. 

Asortyment Sandomierskiej Spiżarni Smaków ma być uzupełniany.  - Jesteśmy otwarci na nowych dostawców – zaznaczył Arkadiusz Zajdlicz.

Tak powstawał lokal

Sandomierska Spiżarnia Smaków działa od środy. Mieści się w wyremontowanym gruntownie miejskim lokalu przy ulicy Sokolnickiego na starówce. Sklepik jest efektem współpracy magistratu, Fundacji Kultury Ziemi Sandomierskiej oraz Sandomierskiego Ogrodniczego Rynku Hurtowego. Przedsięwzięcie zostało dofinansowane przez Ośrodek Promowania Przedsiębiorczości   z funduszy szwajcarskich.