Choć biura handlowe spółka NOMI ma już w Warszawie i to tam można częściej spotkać prezesa firmy niż w Kielcach, NOMI formalnie wciąż pozostaje firmą kielecką. Założona przez najzamożniejszego mieszkańca naszego regionu, Michała Sołowowa sieć sklepów typu „dom i ogród”, celuje raczej w mniejsze miasta i po kilku latach zapaści wreszcie odżywa. W tym roku spółka świętuje jubileusz 15 – lecia.
Z tej okazji już w najbliższą soborę loteria,w której można wygrać auto oraz cały szereg w promocji. Kampania wizerunkowa NOMI trwa również w telewizji, w kilku ogólnopolskich stacjach telewizyjnych. Lektorem spotów reklamowych, który wychwala zakupy w kieleckiej sieci jest Wojciech Mann.
Menedżer sportowy - zbawienie czy zło konieczne?