Nowa galeria handlowa w Kielcach – przy Leonarda będzie dużo szkła i ruchome schody

Kamienica, w której działała pierwsza szkoła powszechna w Kielcach jest w opłakanym stanie. Fatalnie wygląda przede wszystkim od strony ulicy Leonarda. Podwórko przed nią, to zaniedbane, ponure miejsce, odwiedzane przez wandali i pijaczków. Front od ulicy Sienkiewicza został odnowiony kilka lat temu przez poprzedniego właściciela, ale wnętrze i elewacja od ulicy Leonarda nie były odnawianie od kilkudziesięciu lat. Właściciel nie mógł się porozumieć z sąsiadami i wojewódzkim konserwatorem zabytków i w końcu sprzedał nieruchomość.

OSIEM LAT PROTESTÓW

- Pozwolenie na budowę było wielokrotnie oprotestowane, rozpatrywanie odwołań ciągnęło się 8 lat. W styczniu wydaliśmy kolejny dokument i ten uprawomocnił się, nikt już nie protestował – przyznaje Andrzej Kędra, dyrektor Wydziału Architektury i Urbanistyki Urzędu Miasta w Kielcach.

Nowy właściciel kamienicy po kilku dniach zabrał się za remont budynku. Był to ostatni dzwonek, ponieważ niektóre elementy groziły trwałymi uszkodzeniami. – Prace zostały z nami uzgodnione. Kamica ma mieć dwa fronty, od strony deptaka i Leonarda. Elewacja zostanie odrestaurowane tak, aby budynek utrzymał swój historyczny charakter –zapewnia Janusz Cedro, wojewódzki konserwator zabytków w Kielcach.

NOWY GMACH

Remont starej kamicy, to najważniejsza i najkosztowniejsza część inwestycji, ale nie jedyna. Od strony Leonarda właściciel postawi drugi budynek, wypełni on prawie w całości parking. Między oboma kamienicami powstanie szklany łącznik, dwukondygnacyjny, wyposażony w ruchome schody na obu piętrach. Ten gamach zaprojektowano z nowoczesną elewacją z piaskowca, szkła i aluminium.

W obu budynkach powstaną sklepy i biura. - Inwestor nie przewidział budowy parkingu. W centrum miasta jest to dopuszczone. Właściciel nastawił się na pieszych klientów, nie może być inaczej, skoro kamienica znajduje się przy deptaku – informuje dyrektor Kędra.

                          Zobacz także:  Mediolan - stolica mody