Stawka spotkania w Krakowie była niebagatelna: przegrywający zespół opadał w roli towarzysza dla Górnika Zabrze pod kreskę oznaczającą degradację. Na papierze wyglądało na to, że Podbeskidzie zamierza odważnie zaatakować, ale w realnym świecie Górale wyszli na boisko z dużym respektem dla Wisły.
Dopiero gdy ta wyszła na prowadzenie bielszczanie ruszyli do przodu i mieli szansę na wyrównanie, ale Jozef Piacek nie skorzystał z prezentu, jaki otrzymał po nieudanym strzałe Mateusza Możdżenia i właściwie podał piłkę bramkarzowi. Gwoli uczciwości trzeba jednak dodać, że powinno być wówczas już 0:2, bo tenże Piacek w 40 minucie zaliczył asystę, którą zmarnował Zdenek Ondrasek przegrywając sam na sam z Emilijusem Zubasem.
Po zmianie stron Podbeskidzie wreszcie zaczęło przypominać zespół, który rzucił na kolana mistrzów Polski. Zaczęło też dopisywać mu szczęście, bo rzut karny nastąpił w momencie, gdy wiślacy przejęli kontrolę nad grą, a na przeszkodzie stawał im głównie Emilijus Zubas (kapitalna interwencja po główce Zdenka Ondraska.
Wyrównanie i dokonane zmiany dały ekipie Roberta Podolińskiego impuls do wrzucenia wyższego biegu i szala zaczęła się przechylać na stronę gości.I w 80 minucie przechyliła się także na tablicy wyników, potwierdzając, że szkoleniowiec Górali miał w sobotę wyostrzoną intuicję.
Trzy punkty dla Podbeskidzia (drugie zwycięstwo z rzędu) znacznie poprawiły nastroje w Bielsku-Białej, natomiast Wisła podobnie jak Górnik, znalazła się pod kreską całkowicie zasłużenie.
Tak padły bramki
1:0 Zdenek Ondrasek (37)
Rafał Wolski nie pozwolił sobie odebrać piłki i podał do Ondraska, a ten będąc przed Zubasem potężnym strzałem umieścił ją pod poprzeczką.a
1:1 Mateusz Możdżeń (64-karny)
Piłka wstrzelona w pole karne trafiła w Rafała Pietrzaka. Sędzia uznał, że było to zagranie ręką, wiślak protestował, że barkiem. Jedenastkę pewnie wykorzystał Możdżeń.a
1:2 Samuel Stefanik (80)
Kluczowe było podanie Szczepaniaka - Stefanik w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi.
Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko- Biała 1:2 (1:0)
1:0 Zdenek Ondrasek (37), 1:1 Mateusz Możdżeń (64-karny), 1:2 Samuel Stefanik (80)
Wisła: Miśkiewicz - Jović, Uryga, Sadlok, Pietrzak - Popović (81. Drzazga), Cywka - Małecki (67. Boguski), Wolski, Bałaszow (81. Brożek) - Ondrasek. Trener: Tadeusz Pawłowski.
Podbeskidzie: Zubas - Sokołowski, Piacek, Baranowski, Wierietiło - Sloboda (57. Stefanik) - Kowalski (77. Tarnowski), Szczepaniak, Możdżeń, Chmiel - Demjan (67. Kato). Trener: Robert Podoliński.
Żółte kartki: Sadlok, Cywka - Sokołowski, Kowalski, Wierietiło.
Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów: 10.057
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?