Wchodzą do mieszkań, dzwonią. Podają się za przedstawicieli znanych firm, przyjaciół rodziny. Mówią w taki sposób, że często trudno im nie uwierzyć. Potrafią uśpić czujność. Wymyślają przeróżne historie, podają fałszywe dane, często uderzają w słaby punkt ofiary, a wszystko po to, aby ją okraść. Zabrać jej wszystkie oszczędności. Jakie metody w ostatnim czasie stosowali oszuści w Lubuskiem? Sprawdziliśmy to! Okazuje się, że niestety liczne apele policji nie docierają do wszystkich. Szczególnie narażeni są seniorzy. To oni są na celowników większości oszustów. Zebraliśmy dla Was przykłady tego, jak działali przestępcy w województwie lubuskim. Co robili, mówili. Jak udawało im się osiągnąć cel. Przeczytajcie - ku przestrodze!

- W tym roku na terenie województwa lubuskiego oszuści wyłudzili 400 tys. zł, z czego udało się odzyskać 130 tys. zł. W 2018 roku Lubuszanie przekazali w podobny sposób przestępcom ponad 1,5 miliona złotych - informuje podkom. Grzegorz Jaroszewicz.

SPRAWDŹ TEŻ:
[lista]
[*]Oszuści posługujący się metodą „na wnuczka" i „na policjanta" są nadal aktywni. Senior z Gorzowa stracił 20 tys. złotych!;nf
[*]Ktoś podaje się za policjantów i rozsyła fałszywe wiadomości. Nie otwierajcie ich! Możecie stracić wszystkie dane!;nf
[*] Wypłacasz gotówkę z bankomatu? Uważaj na oszustów! Stosują nową metodę;nf
[/lista]
[g]14057041[/g]

Zobacz też wideo: Tak działają oszuści. Nie daj się oszukać


[sonda]1631[/sonda]

Fałszywe SMS-y

Polcja ostrzega przed SMS-ami od oszustów. Gdy zielonogórzanka kliknęła w link w tajemniczym SMS-ie, straciła ponad 7000 złotych ze swojego konta!
- Fałszywe konkursy, których celem jest zebranie danych, zachęcanie do wysyłania SMS-ów premium czy maile, których celem jest wejście w posiadania haseł do konta bankowego właściciela - to tylko kilka z przykładów. Zawsze musicie być Państwo ostrożni, jeśli ktoś pyta o dane bankowe czy prosi o wasze pieniądze - przestrzega podinsp. Małgorzata Barska z zespołu prasowego zielonogórskiej policji.

Do jednej z mieszkanek Zielonej Góry przyszedł SMS z informacją, że ma niewielką niedopłatę na jednej fakturze. Oszuści sprytnie w SMS-ie umieścili też link, pod którym można było szybko uregulować zaległą należność.

- Oczywiście było to przekierowanie do fałszywej strony, której zadaniem było wyłudzenie danych do logowania do konta bankowego. Oszuści przy ich pomocy natychmiast zalogowali się na konto pokrzywdzonej i ukradli z niego ponad 7000 zł- wyjaśni podinsp. Barska.

METODA NA SPRZEDAWCĘ

Pukają do drzwi i oferują nam różnego rodzaju produkty. Zazwyczaj są to kosmetyki, pościele, obrusy czy sprzęty domowe.


Nie tak dawno informowaliśmy o oszustkach, które okradły zielonogórzankę. Jak działały? Kiedy jedna z kobiet prezentowała obrusy, druga przeszukiwała pokój starszej kobiety. Oszustka brała to, co tylko miało wartość. Po chwilowym zamieszaniu kobiety wyszły z mieszkania ofiary. Po fakcie okazało się, że ukradły pieniądze i biżuterię. Kobieta straciła w sumie ponad 10 tys. zł...

- Nie wpuszczamy obcych osób do domu, tym bardziej kiedy są nachalne i wzbudzają jakiekolwiek zastrzeżenia – przypomina policja.


Kilak lat temu zatrzymano w Gorzowie małżeństwo. 40-letnia kobieta i jej 46-letni mąż byli pełnomocnikami w firmie założonej na ich syna. Ich zadaniem było wyszukiwanie klientów i sprzedaż usług telekomunikacyjnych oraz medycznych. Pojawiali się więc w domach i przedstawiali się jako reprezentanci dużej firmy telekomunikacyjnej. W rzeczywistości sprzedawali usługi innej firmy.

Co zrobić gdy ktoś obcy zapuka do drzwi.

- nie wpuszczać obcych osób do domu
- poprosić pracownika o legitymację, jeśli ma uczciwe zamiary pokaże identyfikator,
- nie przekazuj pieniędzy obcym osobom,
- w razie wątpliwości poinformować pilnie POLICJĘ (tel. 112) o każdej podejrzanej osobie.

PAMIĘTAJMY!
Pracownicy ZUS, NFZ czy innych urzędów nie odwiedzają nikogo w domach, Nie każdy kto dzwoni lub puka do drzwi, ma uczciwe zamiary.
* źródło: policja

FAŁSZYWI PRACOWNICY WODOCIĄGÓW/ GAZOWNI

Mieszkanka Zielonej Góry wpuściła do mieszkania dwie nieznane sobie osoby, które twierdziły, że muszą sprawdzić „przepływ wody” i poinformowały starszą panią, że ma „nadpłatę” za wodę.

Są to znane metody oszustów, którzy w ten sposób próbują wejść do mieszkania, a następnie odwracając uwagę domownika, okradają go.

- Para chciała wypłacić starszej pani „nadpłatę” w wysokości 59 złotych, ale miała przy sobie „tylko” banknot 200 złotowy. To popularna metoda mieszkaniowych złodziei, aby domownik sam wskazał im miejsce przechowywania gotówki. Poszkodowana nie miała pieniędzy, oszuści weszli więc z nią do łazienki i kazali odkręcić wodę. Zagadywali domowniczkę, a w pewnej chwili szybko się pożegnali i wyszli. Starsza pani po ich wyjściu zorientowała się, że z półki pod lustrem w łazience został ukradziony przez parę, złoty pierścionek wart 700 złotych…- informowała pod koniec stycznia Małgorzata Barska, rzeczniczka prasowa z zielonogórskiej policji.

- 16 kwietnia br. jedna z mieszkanek Zielonej Góry wpuściła do domu oszusta, który podawał się za przedstawiciela czołowej firmy dostarczającej gaz ziemny. Mężczyzna „polecał” kupno czujnika czadu. Nieświadoma kobieta kupiła od oszusta czujnik płacąc trzykrotnie drożej niż zapłaciłaby w sklepie.