Oszuści zagrażają Celsie, a wraz z nią całemu miastu!

W Polsce spada ilość produkowanej stali, a ta która wyjeżdża z hut, nie sprzedaje się, bo rynek opanowali oszuści. Nielegalny proceder zagraża między innymi Celsie Hucie Ostrowiec.

Rząd zapowiedział w końcu oficjalną walkę z nielegalnym obrotem stalą w Polsce. Bez tych działań hutom - w tym ostrowieckiej Celsie - grozi już nie zapaść, ale i upadek. A to spowoduje zwolnienia kolejnych tysięcy pracowników nie tylko w sa-mej hucie, ale i spółkach z nią kooperujących.

OSZUŚCI PODATKOWI POGRĄŻAJĄ HUTY

Już w ubiegłym roku związkowcy i prezesi Celsy Huty Ostrowiec alarmowali, że proceder nielegalnego obrotu prętami żebrowanymi i wyłudzania w ten sposób podatku VAT, może bardzo poważnie zagrozić stabilizacji przedsiębiorstwa.

Oszustwo polega na wyłudzaniu VAT przy eksporcie i im-porcie stali w transakcjach na terenie Unii Europejskiej. Podczas sprowadzania stali do Polski fikcyjna firma nie płaci VAT, otrzymuje fakturę ze stawką VAT 0 procent, a sprzedając stal w Polsce wystawia fakturę ze stawką 23-procentową. Jednak tego podatku nie odprowadza do urzędu skarbowego i bardzo często szybko znika z rynku. Polski budżet stracił na tym w ubiegłym roku około 400 milionów złotych.

Problem jednak dotyka nie tylko budżetu centralnego, ale i przedsiębiorstw - według szacunków Polskiej Unii Dystrybuto-rów Stali, na krajowy rynek trafia miesięcznie do 40 tysięcy ton dużo tańszej stali zbrojeniowej. Legalnie działające firmy nie są w stanie obniżyć swoich cen do poziomu oferowanego przez nielegalnych sprzedawców. Według wyliczeń Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej w 2011 roku aż 600 tysięcy ton prętów zbrojeniowych stanowił towar nielegalny, podczas gdy ich całkowite zużycie sięgnęło 1,4 miliona ton. Co gorsza, w ubiegłym roku dość znacząco spadło w porównaniu z poprzednimi latami.

MNIEJ STALI

Z informacji przekazanych przez Hutniczą Izbę Przemy-słowo-Handlową wynika, że od stycznia do listopada ubiegłego roku polska gospodarka zużyła 9,5 miliona ton stali - to sied-mioprocentowy spadek w porównaniu z tym samym okresem roku 2011. W całym 2011 roku krajowe zużycie stali sięgnęło 11 milionów ton i było prawie o 11 procent wyższe niż w 2010 roku. W rekordowym roku 2007, kiedy polska gospodarka rozwijała się szybciej, roczne zapotrzebowanie na stal sięgało 12 milionów ton. Jeszcze na początku ubiegłego roku prognozowano, że roczne zużycie stali wzrośnie - mniej więcej o 3 proc.

- Sytuacja w przemyśle stalowym jest konsekwencją ogólnej sytuacji w gospodarce. Jeśli w gospodarce ma miejsce spowolnienie, które miało przyczyny zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne, odbija się to na kondycji hutnictwa- powiedział Pol-skiej Agencji Prasowej prezes Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej Romuald Talarek.

JEDNYM GŁOSEM

28 stycznia w Hucie ArcelorMittal Warszawa wstrzymano produkcję w stalowni i walcowni, a 200 pracowników zostało wysłanych na przymusowe urlopy. Podobny scenariusz, jeśli nic się nie zmieni, czeka hutników z Huty Zawiercie i Celsy Huty Ostrowiec. Coraz poważniejsze zagrożenie ze strony nieuczciwych przedsiębiorców spowodowało, że nawet huty - na co dzień przecież stanowiące dla siebie konkurencję - zaczęły działać wspólnie.

Apele o pomoc poszły wszędzie - do parlamentarzystów, samorządowców, rządu. W ostatnim czasie bardzo aktywnie na tym polu zaczęli działać ostrowieccy politycy.

- Kilka dni temu, poproszony o interwencję przez Między-zakładową Organizację Związkową NSZZ Solidarność Celsa Huta Ostrowiec, spotkałem się w tej sprawie z wicepremierem Januszem Piechocińskim - mówi poseł Jarosław Górczyński. - W rządzie i ministerstwach jest świadomość, jak ogromną skalę przybrał ten proceder. W Ministerstwie Finansów powołano specjalną grupę, kierowaną przez wiceministra Macieja Grabowskiego, której zadaniem jest znaleźć rozwiązanie, jak go ukrócić. Z drugiej strony staram się przekonać osoby decyzyjne, że jest jeszcze inna ścieżka możliwego wsparcia takich przedsiębiorstw jak ostrowiecka Celsa. To stosowany w wielu krajach Unii Europejskiej system złagodzenia cen za energię elektryczną. Istnieją umowy, na mocy których zakłady zmniejszają produkcję w czasie, gdy jest potrzeba dostarczenia większej ilości energii dla odbiorców indywidualnych, a w zamian dostają upust w cenie lub rozliczeniu w skali rocznej.

Interpelację w sprawie nielegalnego obrotu stalą, również na skutek próśb związkowców, złożył z kolei do ministra Jacka Rostowskiego poseł Jarosław Rusiecki. Prezydent Ostrowca Jarosław Wilczyński spotkał się tymczasem z prezydentem Zawiercia, wiceprezydentem Warszawy i prezesami tamtejszych hut.

- Wcześniej odbyło się spotkanie ze związkowcami i pre-zesami i hutą CMC Europe, a po nim prezydent Zawiercia zaproponował spotkanie nam - mówi Jarosław Wilczyński. - Mamy sytuację także, że nowoczesne, zrestrukturyzowane, dobrze zarządzane zakłady, z winy niewydolności systemu zaczęły „kuleć”. Dla naszych miast to temat strategiczny, nie ma dziś nic bardziej ważnego niż ustabilizowanie tej sytuacji. Nie ma co ukrywać, kłopoty huty odbijają się na całej ostrowieckiej gospodarce. To nie tylko Celsa, ale wiele firm, które z nią współpracują. My już się zastanawiamy ile podatków, na skutek tego problemu, nie wpłynie do budżetu miasta.

BĘDZIE „ODWRÓCONY VAT”

We wtorek wiceminister Maciej Grabowski poinformował, że jeszcze w tym roku Ministerstwo Finansów planuje wprowa-dzenie tak zwanego odwróconego VAT w handlu prętami stalowymi.

- Przeprowadzone analizy wykazały, że najbardziej odpo-wiednim rozwiązaniem, wspierającym walkę z oszustwami w VAT w tym obszarze będzie mechanizm odwróconego obciąże-nia. Rozwiązanie to wymaga jednak decyzji przyjętej jednogło-śnie przez Radę Unii Europejskiej, na podstawie złożonego przez Polskę za pośrednictwem Komisji Europejskiej dobrze umotywowanego wniosku derogacyjnego - wyjaśnił wicemini-ster finansów.

Odwrócony VAT (tak zwany reverse charge) jest procedurą, która przewiduje, że to kupujący, a nie sprzedający zobowiązuje się do odprowadzenia podatku.
Zdaniem Grabowskiego wniosek do Komisji Europejskiej może zostać przekazany - po przeprowadzeniu stosownych konsultacji - pod obrady Rady Ministrów w marcu. Po przyjęciu go przez rząd wniosek będzie mógł być przekazany Komisji Europejskiej.

Wiceminister zaznaczył, że przyznanie derogacji (zwolnienie na pewien czas państwa członkowskiego Unii Europejskiej z obowiązku wypełniania części unijnych przepisów – przyp. red.) jest procesem czasochłonnym, w związku z tym ministerstwo niezwłocznie wprowadzi także inne rozwiązania legislacyjne, które przyczynią się do zmniejszenia skali nadużyć.

Chodzi o skrócenie okresów rozliczeniowych w VAT do jednego miesiąca dla obrotu niektórymi towarami, w szczegól-ności prętami stalowymi, oraz wprowadzenie w tym obszarze instytucji tzw. odpowiedzialności solidarnej.

- Projektowanym działaniom legislacyjnym nadal będą towarzyszyć intensywne działania kontrolne służb skarbowych, realizowane w ścisłej współpracy z Prokuraturą, ABW, CBŚ i policją oraz z administracjami podatkowymi innych państw członkowskich Unii Europejskiej - dodał Maciej Grabowski.

Oświadczenie ministra pojawia się w ostatniej chwili, bo-wiem związkowcy z trzech współdziałających w tej sprawie hut zapowiedzieli, że na konkretne rozwiązania czekają do końca lutego. Jak zapewniają, są gotowi na podjęcie zdecydowanych działań, łącznie z akcjami protestacyjnymi i manifestacjami.