Zobacz wideo: Po stu latach do Torunia wróciła chorągiew Toruńskiego Pułku Strzelców.
Stołeczne Miasto Poznań. Nazwisko... Z liter pozostały tylko cienie, ich odcyfrowywanie jest raczej zgadywaniem. Chyba Kolczyński, imię zapewne na L. Na odwrocie druk wyraźny, zawartość wypełnionych przez jakiegoś urzędnika rubryczek jest nieco bardziej czytelna. Pan Kolczyński zgłosił 1 marca 1939 roku wymeldowanie z mieszkania nr 6 w domu nr 20 przy ul. (niestety, nieczytelnej) do Warszawy.
Porucznik Ludwik Kolczyński urodził się co prawda w Warszawie, ale w 1933 roku ukończył Seminarium Nauczycielskie w Toruniu, następnie kurs podchorążych rezerwy w 4 Dywizji Piechoty, a szkolenia rezerwy odbywał wśród „Dzieci Torunia”, jak nazywano żołnierzy 63 Pułku Piechoty.
W Księdze Adresowej miasta z 1932 roku zapisanych jest trzech Kolczyńskich. Szewc Teofil (ul. Kopernika 14), fryzjer Jan (Kopernika 41) oraz Józef, podoficer zawodowy (Koszarowa 8/10). Wygląda na to, że ten ostatni adres to oddział zakaźny szpitala wojskowego, w którym Józef Kolczyński zapewne pełnił służbę i gdzie miał mieszkanie. Czy ktoś z tej trójki był krewnym Ludwika Kolczyńskiego? Czy ktoś z ewentualnych potomków czy krewnych Ludwika Kolczyńskiego pamięta?
Czy w czyjejś pamięci żyje gen. Piotr Skuratowicz oraz majorowie Mieczysław Fidler i Józef Gorski? Ich nazwiska znajdują się na zaświadczeniu znalezionym przy zwłokach tego ostatniego.
„Niniejszym zaświadcza się, że major dypl. Gorski Józef należy do Sztabu Dowództwa Gen. Skuratowicza. Podpisano, Szef Sztabu Gen. Skuratowicza. Fiedler, major dypl. Dnia 12 września 1939 r.”
Generał Skuratowicz był w drugiej połowie lat 20. komendantem Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu. 12 września 1939 roku stanął na czele Grupy Operacyjnej Dubno. Major Fiedler wystawił zatem zaświadczenie majorowi Gorskiemu (przed wojną oficerowi 4 Pułku Artylerii Lekkiej w Inowrocławiu) w dniu powstania grupy. Wszyscy trzej trafili do sowieckiej niewoli, spoczywają na Cmentarzu Ofiar Totalitaryzmu w Charkowie. Tam również znajduje się grób porucznika Kolczyńskiego i wielu, wielu innych. Oba cytowane dokumenty zostały wydobyte podczas ekshumacji i po konserwacji trafiły do Muzeum Katyńskiego.
Czy o tych ludziach ktoś pamięta? Jeżeli ma kto, to na pewno, bo pamięć o pomordowanych jest wśród ich potomków bardzo silna. Dowodem na to jest chociażby Toruńska Rodzina Katyńska, której członkowie niedawno znów podzielili się opłatkiem. Lesław Welker, prezes toruńskiego okręgu Światowego Związku Żołnierzy AK podarował katyńczykom urny z ziemią pochodzącą z cmentarzy ofiar Zbrodni Katyńskiej. Na tej ziemi, w sąsiedztwie posadzonych w tym roku dębów, ma w przyszłości wyrosnąć pomnik pomordowanych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?