Tuż po wczorajszym otwarciu wystawy, goście obejrzeli pokaz dynamiczny ewakuacji wojskowego sprzętu w wykonaniu pododdziałów logistycznych Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej, a potem hale Targów Kielce wypełniły się zwiedzającymi.
- Nie poszłam wprawdzie do wojska tak, jak chciałam, ale zainteresowanie militariami pozostało. Tutaj z bliska mogę obejrzeć najnowszy sprzęt wojskowy, a nawet przymierzyć się do karabinów – mówiła nam wczoraj kielczanka Marta Pobocha, jedna z kilku tysięcy „cywilnych” gości targów.
TARGOWE SMACZKI
Mimo pożaru, w którym w niedzielę rano spłonęła jedna z hal wystawienniczych Targów Kielce, na tegorocznej wystawie, która potrwa do czwartku, jest co oglądać. Prezentują się czołowe korporacje z całego świata. Ogromne zainteresowanie zwiedzających wzbudził między innymi wielozadaniowy śmigłowiec nowej generacji firmy NH Industries, zaprojektowany dla operacji transportu taktycznego i morskich.
Wiele nowości przygotował polski koncern zbrojeniowy – Grupa Bumar. Można zobaczyć między innymi wyposażenie i uzbrojenie polskiego żołnierza przyszłości oraz hit tegorocznych targów – rakiety będące trzonem systemy obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, nieformalnie określanego jako Tarcza Polski. Po testach na poligonach wojskowych swoja światową premierę maja właśnie w Kielcach.
– Pociski o zasięgu krótkim VL MICA i średnim ASTER 30 zapewniają ochronę przeciwlotniczą w promieniu stu, stu pięć-dziesięciu metrów. Ten drugi może być także przystosowany do ochrony antyrakietowej – tłumaczy Andrzej Kątcki z Przemy-słowego Instytutu Telekomunikacji.
Wrażenie robi także opancerzona toyota, której – jak udowodniły testy – nie zniszczy nawet wybuch granatu. Same tylko drzwi pojazdu ważą ponad 100 kilogramów. – Jest opancerzona z każdej strony. Pod oryginalną blachą, jest blacha pancerna, szyby pancerne, antyprzestrzałowe koła i doskonały silnik Toyoty – opisywał Tomasz Osiecki z AMZ Kutno.
ATUTY NASZEGO REGIONU
Na wystawie nie brakuje firm z naszego regionu. Szeroką ofertę prezentują Zakłady Metalowe Mesko ze Skarżyska - Kamiennej. Można obejrzeć między innymi ich najnowszy produkt – pociski kaliber 30 milimetrów.
– Będą one wykorzystywane przez kołowe transportery opancerzone „rosomak” w Afganistanie. W tej chwili także strzelają one z amunicji produkowanej przez Mesko, ale innego typu – informuje kierownik działu marketingu i sprzedaży zakładów Mesko, Tomasz Sztompke.
Wojsko Polskie jest także zainteresowane produkowaną przez Mesko amunicją małego kalibru. - Wychodząc naprzeciw tym potrzebom, przygotowaliśmy pociski, które mogą być używane podczas ćwiczeń na krótkich strzelnicach, których wojsko ma zdecydowanie więcej – tłumaczy przedstawiciel Mesko. Po-kazuje także kontener, który może być wykorzystywany przez helikoptery oraz samoloty F16. – Pod śmigłowcem mogą znaj-dować się dwa zestawy, kontener i niekierowane pociski rakietowe.
Czekamy na zamówienia ze strony armii – kwituje Sztompke.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?