Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Panda najlepsza wśród miejskich aut

Dawid ŁUKASIK Fot. D. Łukasik
Sylwetka pandy może się podobać.
Sylwetka pandy może się podobać.
Dotychczas, jeśli rozmowa schodziła na temat awaryjności poszczególnych marek, bezapelacyjnie w tych rankingach wygrywały auta japońskie, czasami wymieniając się z niemieckimi. Bardzo zdziwili się ci, którzy zajrzeli do wyników opublikowanych przez niemiecki automobilklub ADAC. Pierwsze miejsce w kategorii samochodów klasy miejskiej zajął… fiat panda, zostawiając z tyłu takie samochody, jak toyota aygo, peugeot 206, nissan note czy renault clio.

Produkowany od 2003 roku w Tyskiej fabryce Fiata model Panda to niewątpliwie jeden z największych hitów włoskiego koncernu. Dotychczas fabrykę opuściło ponad półtora miliona tych sympatycznych autek. Rynkowy sukces i uznanie w oczach klientów potwierdził nadany mu tytuł „Samochód Roku 2004” i „Samochodu Europy 2004”. Oprócz tego panda została także trzy razy z rzędu uznana przez czołowy brytyjski tygodnik motoryzacyjny „Auto Express” za lidera w kategorii samochodów miejskich.

 

Niewiele osób wie, że mały fiat zamiast nazwy pochodzącej od sympatycznego misia, na początku miał nazywać się gingo. Jednak po protestach francuzów z Renault, którzy twierdzili, że nazwa ta zbytnio kojarzy się z produkowanym przez nich modelem twingo, Fiat powrócił do sprawdzonej, u produkowanego przez ponad 20 lat poprzednika, nazwy panda.

 

Krótkie oględziny wystarczą, by stwierdzić, iż włoscy projektanci postawili przede wszystkim na trzy rzeczy: praktyczność, ergonomię i niskie koszty użytkowania. Kształtem przypominające mikrovana nadwozie „niedźwiadka” od razu wzbudza nasze zaufanie. Dłuższe o 20 centymetrów od seicento wróży sporo więcej miejsca w środku.

Sylwetce, pomimo tego, że jest dosyć kanciasta, nie można odmówić urody. Duży plus panda otrzymuje także za pięciodrzwiowe nadwozie. Właśnie dzięki temu i szeroko otwierających się drzwi, nawet wysokie osoby, bez zbędnej ekwilibrystyki, zajmą miejsce na tylnych siedzeniach. Praktycznie pionowo unosząca się tylna klapa ułatwia dostęp do ponad 200 litrów przestrzeni bagażowej. Niby niewiele, ale na zakupy na pewno wystarczy, a jeśli ktoś chce więcej, to po złożeniu kanapy otrzymamy 800 litrów, które powinny zadowolić już nawet najbardziej wybrednych. Właśnie niska awaryjność i przestronne ergonomiczne wnętrze spowodowały, że bardzo często możemy spotkać pandy na ulicach wykorzystywane jako flotowe auta dla przedstawicieli handlowych.

 

Siadając za kierownicą, zwracamy uwagę na pozycję. Jest ona dosyć wysoka, dzięki czemu nie mamy najmniejszego problemu z obserwacją otoczenia wokół auta. Duża przestrzeń nad głowami pozwoli spokojnie zająć miejsce nawet bardzo postawnym osobom. Na wykonanej z całkiem niezłej jakości plastiku desce rozdzielczej panuje ład i porządek. Wszystkie przełączniki możemy obsługiwać intuicyjnie, bez zagłębiania się w instrukcję obsługi. Z tunelu środkowego na konsolę centralną powędrowała także dźwignia zmiany biegów. Dodając, że drążek pracuje precyzyjnie, a przełożenia wskakują bez najmniejszych oporów, zmiana biegów to czysta przyjemność.

 

Z całą pewnością nasz „miś” najlepiej czuje się w miejskiej dżungli. Dzięki średnicy zawracania niewiele ponad 9 metrów i takim funkcjom, jak dwustopniowe wspomaganie kierownicy „city” bez problemu możemy manewrować na zatłoczonych ulicach i parkingach. Podstawowy silnik 1.1 o mocy 54 KM do szaleństw raczej się nie nadaje, ale osobom o spokojnym temperamencie w zupełności wystarczy. Inne jednostki napędowe to silnik 1,2 60 KM oraz dla miłośników jazdy na kropelce diesel 1,3 o mocy 70 KM.

 

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia