Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radzę jak robić zakupy

Tadeusz Krawiec
TERESA CZAPIEWSKAMa 46 lat, mieszka z mężem w Rzecku. Mają trzech studiujących synów. Pani Teresa pracuje też jako nauczycielka i sekretarz Rady Powiatu. W wolnym czasie lubi szybkie spacery z kijkami albo wypady na narty.
TERESA CZAPIEWSKAMa 46 lat, mieszka z mężem w Rzecku. Mają trzech studiujących synów. Pani Teresa pracuje też jako nauczycielka i sekretarz Rady Powiatu. W wolnym czasie lubi szybkie spacery z kijkami albo wypady na narty. fot. Tadeusz Krawiec
Rozmowa z TERESĄ CZAPIEWSKĄ z Rzecka, powiatowym rzecznikiem konsumentów

RZECZNIK PRZYJMUJE

RZECZNIK PRZYJMUJE

Rzecznik przyjmuje w biurze starostwa choszczeńskiego (pokój 109), ul. Nadbrzeżna, tel. 0 95 765 70 11: poniedziałek 7.30 - 11.30, wtorek 7.30 - 11.30, środa 7.30 - 11.30, czwartek 12.00 - 15.00, piątek 11.00 - 14.00

- W minionym roku pomogła pani konsumentom w rozwiązaniu ponad 480 problemów. Podobno był to rekordowy rok?

- Dokładnie były to 482 sprawy i rzeczywiście od 1999 r., czyli od czasu utworzenia przy starostwie choszczeńskim stanowiska rzecznika konsumentów, problemów przybywa. A wszystko dlatego, że rośnie świadomość kupujących i niestety przybywa nieuczciwych przedsiębiorców oraz sprzedawców.

- Z czym najczęściej przychodzą mieszkańcy?

- W zasadzie ze wszystkim. Niedawno przyszedł klient, który znalazł "niespodziankę" w bułce. Najczęściej jestem proszona o pomoc w reklamowaniu butów. Jednak najtrudniejsze są sprawy usług, a szczególnie umów podpisywanych poza siedzibą przedsiębiorstwa. Chodzi głównie o wymianę okien i drzwi, na które najczęściej dają się naciągnąć mieszkańcy wsi. Szczególnie ludzie starsi nie mają pojęcia, że w ciągu dziesięciu dni mogą zrezygnować z każdej usługi czy zaciągniętego kredytu. Często nieświadomie podpisują umowy, z których wyraźnie wynika, że jeszcze długo po zapłaceniu lub spłaceniu kredytu będą czekać na wykonanie usługi.

- Czy zdarza się, że przychodzą klienci, którym nie można pomóc?

- Jeśli chodzi o reklamowanie zakupionych towarów czy usług, to zawsze znajdzie się jakieś rozwiązanie. Jednak zdarza się, że szukają u mnie pomocy ludzie skrzywdzeni przez służbę zdrowia, ubezpieczalnie czy banki. Wtedy odsyłam ich do rzecznika praw pacjenta, rzecznika ubezpieczonych czy arbitra bankowego. Jeśli trzeba, pomagam nawet napisać pismo w tej sprawie.

- Podstawowa rada, żeby nie zostać oszukanym...

- Po pierwsze unikajmy supermarketów. Tu zawsze czyhają jakieś pułapki. Jeśli już decydujemy się na zakupy, to zróbmy wcześniej listę konkretnych towarów i zdecydowanie unikajmy promocji.

- Dziekuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska