MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Ceglarz, pomocnik Motoru Lublin: "Na Arenie każdy zespół chce się pokazać"

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Piotr Ceglarz najlepiej czuje się na skrzydle. W tym sezonie jest najskuteczniejszym piłkarzem Motoru Lublin. W Fortuna 1. lidze strzelił 12 bramek
Piotr Ceglarz najlepiej czuje się na skrzydle. W tym sezonie jest najskuteczniejszym piłkarzem Motoru Lublin. W Fortuna 1. lidze strzelił 12 bramek Wojciech Szubartowski
Rozmowa z Piotrem Ceglarzem, pomocnikiem Motoru, o finiszu rozgrywek Fortuna 1. ligi. W ostatniej kolejce lubelski zespół podejmie w niedzielę zdegradowane już Podbeskidzie Bielsko-Biała. Wygrana da rozstawienie w półfinale baraży.

Jak nastroje w drużynie przed finałem sezonu?
Nastroje są dobre i optymistycznie podchodzimy do meczu z Podbeskidziem. Szczególnie po wygranej z Resovią. Zresztą cała poprzednia kolejka ułożyła się korzystnie dla nas. Zawsze powtarzałem, że jeśli będziemy punktować i dobrze grać, to wszystko będzie zależało od nas. Wierzę, że wygramy z Podbeskidziem i zajmiemy, jak najwyższe miejsce w strefie barażowej.

Przeciwnik wydaje się idealny, bo Podbeskidzie już zdegradowane, więc o nic już nie gra.
W tej lidze nie ma łatwych meczów. Każdy przeciwnik, co pokazała chociażby ostatnia kolejka, jest nieprzyjemny i do każdego trzeba podejść na dwieście procent. Zwycięstwo trzeba przede wszystkim wybiegać. Nasze przygotowania do meczu z Podbeskidziem wyglądają standardowo. Wprawdzie ten tydzień jest trochę dłuższy, ponieważ z Resovią graliśmy w piątek, a teraz zagramy w niedzielę. Trenujemy więc normalnie, tylko, że w dłuższym mikrocyklu.

Jako kapitan drużyny czujesz szczególną odpowiedzialność, żeby kolegów dodatkowo zmotywować?
Od początku sezonu, przed każdym meczem, czy byłem kapitanem, czy nie, to chciałem swoim zaangażowaniem i podejściem do treningów oraz meczu, a także słowem w szatni, każdego motywować.

Jak może wyglądać mecz z Podbeskidziem? Przyjadą się tylko bronić, czy będą atakować, żeby fajnie pożegnać się z ligą?
Myślę, że nie staną z tyłu i nie będą się tylko bronić. Na pewno będą chcieli się pokazać. Wprawdzie są już zdegradowani, ale myślę, że każdy kto przyjeżdża na Arenę, chce się pokazać. Wszystko zależy od nas, więc mam nadzieję, że przyjdzie dużo kibiców i wspólnie będziemy cieszyć się z wysokiego miejsca na koniec ligi.

A jak z waszą pewnością? Bo w ostatnich miesiącach nie mieliśmy zwycięskiej serii.
Na pewno chcielibyśmy lepiej wyglądać punktowo. Nie ukrywajmy, że wiosna była dla nas gorsza, niż jesień. Ale jeśli spojrzymy na statystyki, które przedstawia nam sztab szkoleniowy, to naprawdę stwarzaliśmy sobie sytuacje i parametr xG (określający liczbę goli, jaką powinna zdobyć drużyna w meczu – red.) mieliśmy wysoki. Dużo wyższy, niż nawet jesienią. Problemem było tylko, że za łatwo traciliśmy bramki. Ja za każdym razem powtarzam drużynie, że najważniejsze jest, żebyśmy nie tracili głupich bramek i byli skoncentrowani z tyłu. A z przodu na pewno coś trafimy.

Powtarzałeś, że nie ma dla ciebie znaczenia, czy grasz na środku, czy na skrzydle. Ale ostatnie mecze pokazują, że chyba jednak wolisz pozycję skrzydłowego?
Dobrze się tam czuję. Nie będę zaprzeczał. Przede wszystkim zawsze mówię, że jak jestem dobrze przygotowany fizycznie i mam siłę, a tak jest, to lubię grać na skrzydle. Pół życia spędziłem na tej pozycji, więc pewnie się na niej czuję. Chłopakom tylko powtarzam, że jeszcze częściej mogliby mi podawać piłkę (śmiech).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski