Wniosek o zmianę trybu procedury upadłościowej złożyła w maju sędzia komisarz, która nadzoruje postępowanie upadłościowe KKSM. Przeciwko wystąpili pracownicy, związki zawodowe, zarząd, a także świętokrzyscy parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej.
Najgorszy stan zawieszenia
Wczoraj Sąd Rejonowy w Kielcach wznowił rozpoczęte w połowie maja posiedzenie w sprawie rozpatrzenia wniosku. Wszyscy wierzyciele KKSM, w tym największy – Bank Zachodni WBK, wnieśli o utrzymanie opcji upadłości układowej. Prosili także, by sąd podjął decyzję niezwłocznie, gdyż stan zawieszenia nie służy żadnej ze stron.
Maksymilian Kostrzewa, prezes zarządu KKSM, przekonywał, że firma powoli wychodzi z dołka finansowego i zaczyna gromadzić gotówkę na spłatę długów. Te zaś, przypomnijmy, sięgają 150 milionów złotych.
- Sytuacja jest bardzo dynamiczna. Na przykład dziś do spółki wpłynęło 1,5 miliona złotych od kontrahentów, co pozwoli zmniejszyć wartość zobowiązań i przeterminowanych należności – mówił Kostrzewa. Przypomniał, że nowelizacja specustawy da KKSM możliwość dochodzenia 65 milionów złotych od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Dodał także, iż spółka wystąpiła do Agencji Restrukturyzacji Przemysłu o pomoc publiczną w postaci pożyczki obrotowej.
W „kopalniach” lepiej
Tycjan Saltarski, nadzorca sądowy w KKSM, przyznał, że sytuacja w firmie polepszyła się. – W świetle wszystkich okoliczności można powiedzieć, że dla KKSM pojawia się światełko w tunelu – stwierdził. Podkreślił, iż pozytywnie ocenia pracę zarządu.
O wydanie werdyktu na środowym posiedzeniu zaapelował do sądu Jacek Michalski, przewodniczący komisji zakładowej Solidarności w KKSM. - Przedłużanie rodzi niepewność 330 pracowników. Pracownicy utrzymują swoje rodziny, ale często utrzymują także rodziny swoich dzieci – powiedział.
Sąd przychylił się do stanowiska zarządu, pracowników, wierzycieli oraz akcjonariuszy KKSM i postanowił nie uwzględnić wniosku o zmianę trybu upadłości. W uzasadnieniu sędzia Iwona Róziewicz powiedziała, że wskazane jest, by zachować opcję postępowania z możliwością zawarcia układu.
- To daje większe gwarancje zaspokojenia wierzycieli niż postępowanie w opcji likwidacyjnej. Prognoza dla firmy na tyle dobra, że może dojść do układu z wierzycielami. – powiedziała sędzia Róziewicz.
Na te słowa obecni na sali pracownicy zareagowali żywiołowo. Bili brawo i dziękowali.

Strefa Biznesu: Jaką decyzję podejmie w grudniu RPP?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?