Po Marywilu w Suchedniowie nie zostanie nawet ślad?

Redakcja
Po Marywilu w Suchedniowie nie zostanie nawet ślad?
Po Marywilu w Suchedniowie nie zostanie nawet ślad?
Smutny koniec fabryki ze stuletnią tradycją - suchedniowski Marywil powoli ginie z krajobrazu

Zakłady Wyrobów Kamionkowych "Marywil" to historia Suchedniowa. Powstały na początku XX wieku, rozwinęły się w XX - leciu międzywojennym. W okresie Polski Ludowej fabryka produkująca kamionkę kwasoodporną, rury kanalizacyjne i wiele innych przedmiotów z miejscowej gliny, była potentatem. Marywil przy ulicy Sportowej wybudował w latach 60 - tych nowy kombinat z angielskimi liniami technologicznymi, miał swoje ośrodki wczasowe, szkołę, bloki, kopalnię i filie w Stąporkowie i Parszowie. Upadek rozpoczął się po zmianie ustroju. Przestarzałe technologie produkcji, zmiany rynkowe - z tym firma, w której pracowały pokolenia suchedniowian, nie umiała sobie poradzić. 

Z Marywilem było coraz gorzej

Spółka należąca do Skarbu Państwa wyprzedawała mienie, zamykała kolejne zakłady. Mimo kilku prób nie udało się doprowadzić do prywatyzacji Marywilu. Bywało, że na przeszkodzie stawali politycy. Kolejni prezesi, często z partyjnego, jak w PRL-u nadania, też nie znaleźli sposobu na poprawę sytuacji zakładu. Postępowania układowe, upadłościowe, rosnące długi i malejąca liczba pracowników... Powolny koniec fabryki ze  stuletnią tradycją zbliżał się nieubłaganie. Krótko przed ostateczną upadłością spółki, za rządów prezesa Andrzeja Grudzińskiego ze Starachowic w skandalicznych okolicznościach, za cenę wywoławczą (niecałe trzy miliony złotych) jednej ze starachowickich firm sprzedano kopalnię gliny. W ogłoszeniu, umieszczonym w ogólnopolskim dzienniku nie było słowa o tym, że na działce przeznaczonej do zbycia jest kopalnia! Był tylko opis budynków, określający je jako mało funkcjonalne i nadające się do rozbiórki. Krótko potem do zakładu wszedł syndyk, Marywil przestał istnieć, a ostatni pracownicy zostali zwolnieni.

Fabryka Marywil znika

Z fabryki zostaje coraz mniej. W “Nowym Marywilu” wyprzedaje się sprzęt, z placu magazynowego znikają ostatnie produkty. Rozebrano piece. Ze skweru znikła rzeźba pięknej, półnagiej dziewczyny. Jest jeszcze głowa bohatera miasteczka, doktora Poziomskiego. “Stary Marywil”, zlokalizowany w centrum Suchedniowa, przestaje istnieć. Prywatny właściciel wynajął firmę, która wyburza stare budynki. Niewiele ich już pozostało. Może ocaleje 40 - metrowy komin, na którym są anteny telefoniczne. Co będzie na terenie zburzonego zakładu? Tego na razie nie wiadomo. Może działki budowlane? Grunty w Suchedniowie są drogie. W każdym razie właściciel będzie płacił mniejsze podatki gminie, kiedy nie będzie budynków. - Serce się kraje, to dramat. Na naszych oczach niknie kawał historii miasta - mówi miejscowy regionalista Szymon Piasta. 

Mateusz Bolechowski

Forum Lokalnego Biznesu w powiecie krapkowickim - Joachim Wojtala

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

S
SAD
Trudno, nie można dotować firmy tylko dlatego, że mają tradycję.
k
ketna
Jeżeli jest prawdą żeś młody,to muszę wyznać żeś jest mądry.
Q
Qubicki
musi tak być kiedy za gospodarkę wezmą się "prawdziwi patrioci, gospodarze cała gębą "   " gospodarze" którzy dbają jedynie o swoje koryto  chociarz i i nie dbać nie potrafią.............................
A
Alek
Tak właśnie wygląda zielona wyspa ryżego bandyty.
M
Młody pracownik
Ludzie sami tego chcieli zmieniająć ustrój. Nie bronie poprzedniego ustroju bo nie moge się na ten temat wypowiedzieć bo go nie pamiętam. Moim zdaniem poprzedni ustój trzeba było go tylko dopracować.  Kiedyś się wszystko opłacało mieliśmy własne ciężarówki, sam. osobowe, maszyny rolnicze, itp. które konkórowały z zachodnim sprzetem. Teraz można powiedzieć że nie mamy nic. Jak sie ukaże jakiś jakiś artykuł że znowu jakaś stara firma pada to i likwiduje się miejsca pracy to jest lament. A polacy sami się do tego przyczyniali plując na to co polskie bo to było złe i nie dobre a kupowali  zachodnie produkty i włśnie tego efektem są upadki takich firm.  Ktoś może się nie zgadzać z moją wypowiedzią i ma do tego prawo ponieważ każdy ma swój poglad na dany temat.
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia
Dodaj ogłoszenie