Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podkarpacie przygotowane na przyjęcie uchodźców z Ukrainy. Wojska USA na lotnisku koło Przemyśla [ZDJĘCIA]

Monika Sroczyńska
Monika Sroczyńska
Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Sprzęt US Army zgromadzony na lotnisku w Woli Korzenieckiej w gm. Bircza, niedaleko Przemyśla.
Sprzęt US Army zgromadzony na lotnisku w Woli Korzenieckiej w gm. Bircza, niedaleko Przemyśla. Agata Lalik
Paniki, ani nawet większego niepokoju nie ma, ale w okolicach Przemyśla, na przygranicznych terenach po polskiej i ukraińskiej stronie można zaobserwować oznaki zbliżającej się wojny na Ukrainie. We Lwowie mieszkańcy mobilizują się do obrony i wsparcia walczących. Do pomocy humanitarnej Ukraińcom przygotowują się m.in. miasto Przemyśl i Caritas Diecezji Rzeszowskiej. W Woli Korzenieckiej niedaleko Przemyśla, tuż przy granicy z Ukrainą, amerykańscy żołnierze zajęli lotnisko, dotychczas sporadycznie wykorzystywane przez cywilne samoloty, głównie turystyczne.

Spis treści

W nocy z poniedziałku na wtorek, w transmitowanym na żywo orędziu prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił, że uznaje niepodległość ludowych republik donieckiej i ługańskiej na wschodzie Ukrainy. Niedługo potem do tych republik z "misją pokojową" wkroczyły rosyjskie wojska.

- Na razie we Lwowie jest spokojnie. W nocy, w reakcji na wystąpienie Putina, pikietowaliśmy konsulat rosyjski. Jest podobnie jak w 2014 r. (gdy separatyści zajęli obwody doniecki i ługański na wschodzie Ukrainy - przyp. red). Ludzie przygotowują się do obostrzeń, do pomocy wojsku i uchodźcom ze wschodniej części kraju - mówi Nowinom Wiktor Halczyński ze Lwowa, społecznik m.in. zaangażowany w reaktywację polsko-ukraińskiej linii kolejowej 102.

Dodaje, że Ukraińcy są wdzięczni Polsce za już okazaną pomóc i liczą na dalsze wsparcie.

- Bo jak padnie Ukraina, to za jakiś czas może nie być i Polski - argumentuje pan Wiktor.

Amerykańscy żołnierze na lotnisku koło Birczy. Na razie nie budzą obaw, lecz zainteresowanie mieszkańców

Późny wieczór oraz noc z poniedziałku na wtorek nie należały do najprzyjemniejszych w okolicach Przemyśla i Jarosławia. W czasie gdy swoje długie przemówienie na żywo wygłaszał prezydent Rosji Władimir Putin i informował m.in. o uznaniu przez niego za niepodległe republik ludowych donieckiej i ługańskiej na Ukrainie, nad miejscowościami głównie powiatu jarosławskiego, ale również przemyskiego, lubaczowskiego i przeworskiego, na dość niskiej wysokości krążyły herculesy, samoloty amerykańskiej armii. Dwie maszyny wykonały wiele okrążeń pomiędzy Jarosławiem oraz Rokietnicą i Pruchnikiem. Towarzyszyły im śmigłowce US Air Force. Dopiero po północy herculesy odleciały na zachód Polski.

Coraz więcej amerykańskich żołnierzy pojawia się blisko polsko-ukraińskiej granicy. M.in. zajęli cywilne lotnisko w Woli Korzenieckiej, w gminie Bircza. Mieszkańcy na razie tylko z zaciekawieniem patrzą na amerykańskie maszyny.

- Od kilku dni obserwujemy amerykańskich żołnierzy na terenie lotniska w Woli Korzenieckiej koło Birczy. Jest tam zwożony ciężki sprzęt wojskowy, wygląda to na budowę bazy. Nad naszym regionem krążą samoloty. Na tym lotnisku od bardzo wielu lat nie było takiej ilości wojska - mówi Agata Lalik, mieszkanka Woli Korzenieckiej w gm. Bircza.

Jednak na razie wśród mieszkańców nie ma obaw. Bardziej z ciekawości obserwują żołnierzy amerykańskich, a ci nie unikają kontaktów.

- Obecność wojsk USA w naszym regionie jest ważnym elementem w całej sytuacji. To jednostka elitarna nie tylko z nazwy. To doświadczeni dowódcy, świetnie wyszkoleni żołnierze. Wraz z wojskami polskimi stanowią komponent istotnej siły obronnej w składzie NATO, która powinna wpływać uspokajająco na społeczeństwo Podkarpacia - twierdzi Maciej Milczanowski, zastępca dyrektora Instytutu Nauk o Polityce Uniwersytetu Rzeszowskiego.

Na granicy spokojnie. Miasto Przemyśl i Caritas przygotowują się do przyjęcia uchodźców

W Przemyślu na razie jest spokojnie, nie widać żadnych oznak niepokoju. Ruch na przejściach granicznych z Ukrainą jest na stałym poziomie. Uchodźcy, jeżeli się pojawią, to będą przekraczać granicę w zorganizowany sposób, przez przejścia.

- Nadal czekamy na oficjalny dokument w sprawie przygotowań do udzielenia pomocy humanitarnej. Niemniej jednak, we własnym zakresie wstępnie przygotowaliśmy potencjalne tysiąc miejsc dla uchodźców wojennych z Ukrainy. Nie chcemy być nieprzygotowani i zaskoczeni, gdy się pojawią - mówi Maciej Wolański, kierownik Kancelarii Prezydenta Przemyśla. W tym mieście, podczas niepokojów na Ukrainie w 2014 r., w szpitalach udzielana była pomoc rannym w zajściach na Majdanie w Kijowie. Wtedy zdaliśmy egzamin ze wsparcia.

Niektóre jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych z Podkarpacia otrzymały od wojewody prośby o wskazanie miejsc, które mogłyby być wykorzystane do schronienia uchodźców. O przygotowaniu samorządów na taką ewentualność mówi też marszałek Władysław Ortyl.

- Choć sytuacja jest trudna, na razie zachowujemy spokój pełni nadziei, że do eskalacji konfliktu na większą skalę nie dojdzie. Niemniej jednak samorządy na Podkarpaciu są przygotowane na ewentualność przyjęcia uchodźców z Ukrainy, zresztą już w dobie pandemii koronawirusa doskonale się sprawdziły w sytuacji zagrożenia - uspokaja marszałek województwa podkarpackiego.

Do niesienia pomocy przygotowuje się Caritas Diecezji Rzeszowskiej.

- W razie potrzeby mamy zabezpieczone ośrodki w Budach Głogowskich i Myczkowcach. Jesteśmy też, w miarę możliwości, przygotowani na przyjęcie rodzin z dziećmi. Mamy zabezpieczoną odzież i zabawki - mówi ks. dr Piotr Potyrała, dyrektor rzeszowskiego Caritasu.

Policja, choć nie jest służbą wiodącą w tej sytuacji, w działaniach związanych z aktualną sytuacją międzynarodową wspiera inne formacje. Aktualnie kilkudziesięciu podkarpackich policjantów pełni służbę przy granicy z Białorusią.

- Jesteśmy też przygotowani, aby móc, w razie potrzeby, zapewnić odpowiednią ilość funkcjonariuszy, którzy na obszarze naszego województwa zapewnią bezpieczeństwo i porządek - twierdzi podinsp. Marta Tabasz-Rygiel, rzecznik Prasowy KWP w Rzeszowie.

Mobilizacja we Lwowie. Wyznaczane są miejsca na schrony i szpitale

Większa mobilizacja we Lwowie. Na przyjęcie uchodźców ze wschodu Ukrainy przygotowują się m.in. lwowskie cerkwie i kościoły. W internecie, na oficjalnej stronie władz miejskich, opublikowano listę 17 lwowskich świątyń, z obszernymi piwnicami, które mogą służyć jako schrony lub szpitale. U naszych wschodnich sąsiadów na razie nie został ogłoszony stan wojenny. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński stwierdził, że tak się stanie w przypadku "rosyjskiego ataku na pełną skalę".

- Wzrost poczucia zagrożenia w Polsce i na Podkarpaciu jest pełni uzasadniony z uwagi na eskalację napięcia tuż za naszą wschodnią granicą. W istocie rozwój wypadków może spowodować, że cała Ukraina stanie się rejonem konfliktu zbrojnego. Niemniej wydaje się, że nie jest to w interesie Rosji, a tym bardziej Ukrainy, więc wciąż jest nadzieja, że nie dojdzie do najgorszych scenariuszy, jakie były wielokrotnie przedstawiane w mediach brytyjskich i amerykańskich. Możliwy jest jednak konflikt o kształt granic samozwańczych republik separatystycznych, a to może przerodzić się w starcia o największej skali - komentuje Maciej Milczanowski.

Sprzęt US Army zgromadzony na lotnisku w Woli Korzenieckiej w gm. Bircza, niedaleko Przemyśla.

Podkarpacie przygotowane na przyjęcie uchodźców z Ukrainy. W...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Podkarpacie przygotowane na przyjęcie uchodźców z Ukrainy. Wojska USA na lotnisku koło Przemyśla [ZDJĘCIA] - Nowiny

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia