Pierwsza połowa spotkania przebiegła pod znakiem dużo lepszej gry siarkowców.
Podopieczni trenera Ryszarda Komornickiego mieli dużą przewagę. Dobrze operowali piłką na połowie przeciwnika, stwarzali sobie sytuacje podbramkowe i kilkukrotnie byli blisko objęcia prowadzenia.
Szczególnie w grze gospodarzy wyróżniali się dwaj zawodnicy. Jednym z nich był Grzegorz Płatek, drugim Kamil Radulj. Niestety jednak dla ekipy Siarki jeśli była już ona blisko strzelenia gola to na drodze za każdym razem stawał bardzo dobrze dysponowany bramkarz Resovii, Bartłomiej Banek. Dwie świetne okazje do skierowania piłki do bramki miał także Marcin Wodecki.
Resovia rzadko przedostawała się bliżej pola karnego Siarki, ale kiedy już to zrobiła, to była w swoim działaniu bardzo konkretna.
W 29. minucie gry Bartłomiej Buczek kapitalnie przymierzył z rzutu wolnego, a stojący w bramce Hieronim Zoch odprowadził piłkę wzrokiem do siatki.
Po tej sytuacji Siarka nieco spuściła z tonu. Wciąż miała przewagę, ale już nie atakowała z taką werwą. Zaczęło jej brakować dokładności i płynności w rozegraniu piłki.
Paradoksalnie, kiedy gra Siarki spadła na jakości, to udało jej się strzelić gola. W doliczonym czasie do pierwszej połowy piłkę z rzutu karnego do bramki skierował Kamil Radulj.
Po przerwie tempo gry nieco siadło. Obie drużyny częściej walczyły w środku pola, mało kreatywności w rozgrywanych przez nich akcjach i mało było klarownych sytuacji podbramkowych.
Konkretniejsi byli jednak rzeszowianie. Najlepszą okazję w 85. minucie miał Paweł Hass, po podaniu Buczka. Przegrał on jednak sytuację sam na sam z Hieronimem Zochem. Wcześniej goalkeeper Siarki świetnie obronił strzał Adamskiego.
Nieźle z okolic szesnastego metra uderzał jeszcze Szymon Kaliniec, ale z dogodnej pozycji nie trafił nawet w światło bramki.
Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, to w doliczonym czasie gry Kamil Radulj strzelił swojego drugiego gola! Zawodnik Siarki oddał sprytny strzał sprzed pola karnego i wpakował futbolówkę do bramki.
Dla Siarki to bardzo ważne zwycięstwo, drugie w czwartym meczu pod wodzą trenera Ryszarda Komornickiego. Wcześniej jego piłkarze wygrali 3:0 z Gryfem Wejherowo.
Siarka Tarnobrzeg - Resovia Rzeszów 2:1 (1:1)
Radulj 45+2, 90+1 - Buczek 29.
Siarka: Zoch - Głaz, Kubowicz, Wełnicki, Drobot (42 Woźniak), Wodecki (82 Galara), Maik, Płatek, Radulj (90 Wawrylak), Janeczko, Ropski (71 Wełniak). Trener Ryszard Komornicki.
Resovia: Banek - Geniec (81 Feret), Zalepa, Makowski (76 Kaliniec), Kantor, Adamski (71 Hajduk), Domoń, Frankiewicz, Pyrdek (61 Hass), Mikulec - Buczek. Trener Szymon Grabowski.
Sędziował Śliwa (Kielce).
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?