Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

2. liga koszykarzy. Stal na pewno się utrzyma, ale ma najgorszy wynik od lat

Damian Wiśniewski
Marcin Radzimowski
Koszykarze Stali Stalowa Wola już na pewno utrzymali się w drugiej lidze na kolejny sezon. Jakie plany ma zespół na kolejne rozgrywki?

Stal Stalowa Wola jest klubem, który ma swoje tradycje koszykarskie, jak na region niemałe. Teraz w tabeli ligowej zajmuje dziesiąte miejsce, z dwoma oczkami przewagi nad jedenastym Hutnikiem Warszawa oraz czterema nad dwunastym GLKS-em Nadarzyn. Żaden z tych zespołów już na pewno stalowowolan nie wyprzedzi. Razem z dziewiątą Rosą-Sport Radom mają oni natomiast dokładnie taką samą liczbę punktów.

Pod koniec ubiegłego wieku regularnie grał rozgrywkach ekstraklasowych. Najpierw w w sezonie 1987/1988, a później od 1989/1990 do sezonu 1997/1998. W XXI wieku jeszcze na chwilę, na rozgrywki 2009/2010, Stal wróciła do najwyższej ligi, ale później było już dla niej tylko gorzej.

Najgorzej od lat

Odkąd Stal w 2015 roku awansowała z trzeciej ligi do drugiej, to tak słabego miejsca jak teraz jeszcze nie zdarzyło się jej zająć.

W pierwszym swoim sezonie na poziomie drugiej ligi zespół dziewiąte miejsce i co prawda teraz jeszcze ma na nie szanse, ale ostatni mecz obecnego sezonu rozegra z wiceliderem, Turem Basket Bielsk Podlaski na wyjeździe. Brak porażki będzie niespodzianką.

W sezonach 2016/2017 oraz 2017/2018 stalówka kończyła sezon zasadniczy na szóstym miejscu i mogła walczyć w play offach o awans do pierwszej ligi. Za każdym razem ulegała swoim przeciwnikom, ale oddać jej trzeba, że potrafiła plasować się w ligowej czołówce. Teraz jej do tego bardzo daleko.

Duże eksploatowanie najlepszych zawodników

Przyczyną tak niskiej pozycji Stali w tabeli drugiej ligi jest na pewno wąska kadra zespołu. Trener Bogdan Pamuła nie może dysponować wieloma zawodnikami i niejednokrotnie musiał się mocno nagłowić, żeby skompletować meczową dziesiątkę. Dość powiedzieć, że w ostatnim meczu znalazł się w niej Leszek Kaczmarski, który praktycznie wcale nie nadawał się do gry z powodów zdrowotnych.

Stal miała udaną końcówkę 2018 roku. Wydawać się wtedy mogło, że podkarpacka drużyna może nawet załapać się do gry w play off, ale ta jej dobra gra wynikała przede wszystkim z odpowiedniej dyspozycji najlepszych zawodników, takich jak Cezary Gumiński, czy Kaczmarski właśnie.

Z czasem, kiedy obaj zaczęli łapać kolejne kontuzje, a wraz z nimi także inni zawodnicy, to gra zaczęła się sypać. Zamiast play offów jest radość, że udało się uniknąć gry w fazie play out.

Przykładem może być rywalizacja z KK Warszawa. Grając pełnym składem w pierwszej rundzie Stal zwyciężyła na wyjeździe 87:83. Teraz, w meczu przed własną publicznością przegrała wysoko, 72:89.

Co w przyszłym sezonie?

Stal, jeśli chce się rozwijać i nawiązać jeszcze kiedyś do lat, w których występowała na poziomie najwyższej klasy rozgrywkowej w naszym kraju, musi otrzymać większe dofinansowanie. Bez tego o poszerzeniu kadry i wzmocnieniu jej nie będzie raczej mowy.

- Co roku liczę na większą pomoc ze strony miasta, czy sympatyków koszykówki, ale to nie są łatwe tematy. Każdy ma swoje problemy - powiedział nam Bogdan Pamuła, trener koszykarskiej Stali.

W trakcie tego sezonu z rozgrywek wycofał się inny zespół z regionu podkarpackiego, Siarka Tarnobrzeg i wciąż nie wiadomo, co będzie z jej przyszłością. Stali w tej chwili coś podobnego nie grozi, ale trudno też dopatrzeć się jakichś większych perspektyw na błyskawiczny rozwój klubu.

- Ja bym bardzo chciał, żeby coś się pod tym względem ruszyło do przodu, ale w tej chwili jeszcze staram się o tym nie myśleć w kategorii konkretów. Zacznę to robić po sezonie. Po awansie z przed paru lat w klubie zmieniło się sporo, kadra jest w 75% inna, niż ta, która wywalczyła promocję do drugiej ligi. Dajemy szanse wielu młodym chłopakom, ale wciąż nie mamy na tyle wartościowych zawodników, którzy mogliby z powodzeniem zastępować tych, którzy na przestrzeni ostatnich sezonów kończyli kariery, bądź odchodzili do innych klubów - dodał na koniec szkoleniowiec Stali.

Jego drużyna ostatni mecz w sezonie zasadniczym zagra w sobotę 16. marca, na wyjeździe z Turem Basket Bielsk Podlaski.

POLECAMY RÓWNIEŻ:
[tabela]
[tr]
[td sz=300]

Laureaci Plebiscytu 2018 i ich kobiety - żony, narzeczone, dziewczyny

[/td]
[td sz=300]

Świętokrzyskie zawodniczki jak modelki [AKTUALIZACJA]

[/td]
[/tr]
[tr]
[td sz=300]

Najprzystojniejsi sportowcy w świętokrzyskich klubach. Zdjęcia z prywatnych sesji!

[/td]
[td sz=300]

Księża z diecezji kieleckiej mistrzami Polski w piłce nożnej! [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie