Stal Stalowa Wola - Bytovia Bytów 0:0
Stal: Pietrzkiewicz – Mroziński, Jarosz, Witasik – Sobotka, Michał Płonka (76. Stelmach), Jopek, Szifer, (67. Zmorzyński) Chromiński (67. Ciepiela) – Tomasz Płonka, Fidziukiewicz (88. Śpiewak).
Bytovia: Gostomski – Deleu, Bąk, Memić, Liberacki – Bielawski (66. Kwiatkowski), Lech (82. Giel), Zawistowski, Feruga, Ameyaw (90. Wolski) – Czubak.
Dla Stali Stalowa Wola dzisiejsze spotkanie było szczególnie ważnym wydarzeniem. Klub z Podkarpacia po wielu miesiącach, meczach rozgrywanych najpierw na Stadionie Miejskim w Rzeszowie, a następnie na Izo Arenie w Boguchwale, wrócili na boisko przy ulicy Hutniczej.
Na trybunach pojawiło się 3345 widzów stęsknionych za oglądaniem swojego klubu w Stalowej Woli. Sam mecz raczej jednak ich nie porwał.
Oba zespoły skupiły się w trakcie tego spotkania raczej na tym, żeby gola nie stracić. Bytovia próbowała prowadzić grę, ale nie równało się to z tworzeniem realnego zagrożenia pod bramką Dawida Pietrzkiewicza.
Walcząca o utrzymanie Stal pierwszy raz wyszła nieco wyżej po upływie około dziesięciu minut. Obrońcy i bramkarz ekipy z Bytowa jednak skutecznie dusili zagrożenie w zarodku.
Zarówno gospodarze, jak i goście wyglądali tego dnia na drużyny, które przede wszystkim myślą o tym, żeby gola nie stracić, jakby nieco obawiając się odkrycia i pozwolenia rywalowi na jakiś szybki atak. Przed przerwą niezły, acz niecelny, strzał głową na zdołał jeszcze oddać Szymon Jopek, ale futbolówka po jego uderzeniu nieznacznie minęła bramkę.
W drugiej połowie niewiele się zmieniło pod względem ogólnego obrazu spotkania.
Długo musieliśmy czekać w tej części gry na jakąś ciekawszą sytuację pod bramkę jednej, czy drugiej drużyny. Około 79. minuty nieźle na bramkę Macieja Gostomskiego (były ekstraklasowy zawodnik między innymi Lecha Poznań i Korony Kielce) uderzał nowy nabytek Stali, Piotr Zmorzyński, ale futbolówka minęła bramkę Bytovii.
Emocji nie doczekaliśmy się nawet po tym, jak za drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę z boiska zejść musiał Szymon Jopek. Co ciekawe, grająca od tego momentu w dziesiątkę Stal sama była bliżej tego, by strzelić gola i zapewnić sobie zwycięstwo. Groźny strzał Michała Fidziukiewicza obronił jednak goalkeeper zespołu gości.
Mecz zakończył się więc bezbramkowym remisem. Stal Stalowa Wola nie awansuje więc po tej kolejce na pierwsze bezpieczne miejsce, ale jako jedyna ekipa ze strefy spadkowej potrafiła wygrać w tej kolejce. Jutro swój mecz rozegra będąca bezpośrednio nad stalowowolanami Pogoń Siedlce.
Komplet dotychczasowych wyników:
Resovia Rzeszów - Gryf Wejherowo 6:0 (3:0)
Bramki: Daniel Świderski 20, 58, Rafał Mikulec 32, Szymon Kaliniec 45, Sebastian Zalepa 62, Karol Twardowski 83.
GKS Katowice - Błękitni Stargard 2:2 (2:2)
Bramki: Adrian Błąd 26, Arkadiusz Woźniak 39 - Michał Cywiński 1, Marcin Gawron 33.
Elana Toruń - Górnik Łęczna 5:0 (2:0)
Bramki: Filip Kozłowski 19, Matúš Marcin 38, Wojciech Onsorge 56 (k), Lukáš Hrnčiar 63, Mateusz Stryjewski 73.
Górnik Polkowice - Skra Częstochowa 4:1 (1:0)
Bramki: Mariusz Szuszkiewicz 25, Michał Bednarski 63, 64, 80 - Dawid Wolny 73 z rzutu karnego.
Lech II Poznań - Stal Rzeszów 2:1 (0:1)
Bramki: Hubert Sobol 49, Filip Szymczak 87 (k) - Krystian Pieczara 11.
Garbarnia Kraków - Legionovia Legionowo 3:1 (3:1)
Bramki: Błażej Radwanek 3, Kamil Kuczak 16, Bartłomiej Mruk 20 - Mateusz Małek 25.
W niedzielę:
Znicz Pruszków - Pogoń Siedlce - godzina 12.
Widzew Łódź - Olimpia Elbląg - 13:05.
Dni Lawinowo-Skiturowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
