Siarka Tarnobrzeg swoje spotkanie rozegra na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie piąta w tabeli Elana Toruń mająca wciąż szanse na to, by awansować do pierwszej ligi.
Zespół ten w rundzie wiosennej gra jednak sporo słabiej, niż w 2018 roku. Grudzień kończył na trzecim miejscu w tabeli z dwoma punktami przewagi nad kolejnym zespołem. Teraz jednak sam do trzeciej lokaty traci już trzy oczka.
- Powtarzam to już od dłuższego czasu- druga liga jest tak nieprzewidywalna, że tutaj żaden wynik mnie nie zaskoczy. Do każdego meczu trzeba być dobrze przygotowanym motorycznie i taktycznie, wtedy można myśleć o zwycięstwie. Jeśli z kolei tego zabraknie, to z każdym można przegrać - powiedział nam Michał Szymczak, asystent trenera Ryszarda Komornickiego w Siarce Tarnobrzeg.
W jego zespole nie udało się jednak niestety uniknąć kłopotów kadrowych.
- Kontuzjowany jest Eryk Galara i jest wyłączony z treningów. Dodatkowo Aleksander Drobot złapał kontuzję w ostatnim meczu i na to starcie będziemy go oszczędzać - dodał szkoleniowiec.
Mimo słabszej formy na wiosnę Elana wciąż pozostaje bardzo trudnym dla Siarki przeciwnikiem. W ostatniej kolejce zespół z Torunia co prawda przegrał z Pogonią Siedlce 0:2, ale wcześniej potrafił zremisować na wyjeździe z potentatem do awansu, Widzewem Łódź.
- To zespół bardzo dobrze czujący się w grze piłką, ofensywnej. Jest groźny w fazie szybkiego ataku, ma dynamicznych zawodników na skrzydłach i w ataku. Jest także niebezpieczny przy stałych fragmentach gry, ale jak każdy ma swoje problemy i wady, które my będziemy chcieli wykorzystać - powiedział Michał Szymczak.
Siarka mecz z Elaną Toruń rozegra dzisiaj na wyjeździe. Początek zaplanowano na godzinę trzynastą.
Stal zagra o przełamanie
Stal Stalowa Wola zagra z innym zespołem ze ścisłej czołówki, GKS-em Bełchatów.
- Najprawdopodobniej w tym spotkaniu nie zagra Adrian Dziubiński oraz Kacper Czajkowski. Adrian na treningu naciągnął mięsień przywodziciela i nie chcemy ryzykować przeciążenia i pogorszenia tego urazu. Kacper natomiast jeszcze nie załapał się u nas do osiemnastki meczowej i gra głównie w rezerwach, a do tego odnowiła mu się niedawno poprzednia kontuzja. Obaj będą brani pod uwagę przy treningach od przyszłego tygodnia - powiedział nam Wojciech Fabianowski, trener Stali Stalowa Wola.
Jego zespół nie wygrał trzech ostatnich meczów z rzędu. Zanotował porażki z Radomiakiem Radom (0:1), 1:4 ze Skrą Częstochowa i zremisowali ostatnio 1:1 z Ruchem w Chorzowie.
- Szkoda nam tego meczu z Ruchem, bo w drugiej połowie potrafiliśmy zdominować przeciwnika i byliśmy zdecydowanie lepsi od przeciwnika i stworzyliśmy sobie od niego więcej sytuacji podbramkowych - dodał członek sztabu szkoleniowego w Stali.
Rywal z województwa łódzkiego zajmuje czwartą lokatę i do trzeciego miejsca traci dwa punkty. Zwycięstwo stalowowolan dałoby im jednak większy komfort w walce o utrzymanie, co pozostaje nadal jej celem na ten sezon.
- Wypracowaliśmy sobie dość sporą przewagę dobrą grą w rundzie jesiennej, ale teraz gramy zauważalnie słabiej. Nie da się tego ukryć. W każdym meczu potrafimy zagrać jedną bardzo dobrą połowę (raz pierwszą, raz drugą), a w pozostałej części gry wyglądamy dużo gorzej. Strzelamy bramki i oddajemy pole do gry przeciwnikom. Chcemy jednak mimo wszystko dążyć do ofensywnej gry, tak żeby była przyjemna do oglądania do przeciwnika. Oczywiście chcemy wszystko robić z głową, nie zapominając o defensywie - powiedział Wojciech Fabianowski. - Mamy jednak pewien komfort tej przewagi nad strefą spadkową - dodał na koniec.
Mecz Stali Stalowa Wola z GKS-em Bełchatów odbędzie się jutro na boisku w Boguchwale. Początek o godzinie szesnastej.
Follow https://twitter.com/Wisniewski_D2POLECAMY RÓWNIEŻ:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?