Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3 liga. Co dalej z przyszłością Łukasza Surmy w Stali Stalowa Wola? "Cieszę się, że wszystko jest ze mną konsultowane" (WIDEO)

Damian Wiśniewski
Damian Wiśniewski
Marcin Radzimowski
W ostatni weekend w meczu 34. kolejki rozgrywek grupy czwartej piłkarskiej trzeciej ligi Stal Stalowa Wola rozgromiła 6:0 Koronę Rzeszów. Na pomeczowej konferencji prasowej trener zielono-czarnych, Łukasz Surma, wypowiedział się między innymi na temat swojej przyszłości w klubie.

- Jesteśmy zadowoleni z wyniku i gry, ale powiedziałem zawodnikom, że przy stanie do wyniku 2:0 mecz był dla nas trudny. Gospodarze starali się atakować i próbowali swoich sił po strzałach z dystansu. Analizowaliśmy ten zespół i wiedzieliśmy, że takich uderzeń będzie dużo. Na nasze szczęście przy wyniku 2:0 te próby mijały naszą bramkę. Przy rezultacie 3:0, pogodzie i naszym dobrym operowaniu piłką przeciwnik był coraz bardziej zmęczony, a my mogliśmy prowadzić nasze akcje swobodniej i z większym polotem. Stąd też były kolejne bramki. Jestem też zadowolony, że kolejni zawodnicy strzelają gole. Do tej pory głównym strzelcem był Daniel Świderski, potem Szymon Jopek, a pozostali zawodnicy mają ich za mało. Musimy szukać równowagi między ofensywą, a defensywą. Chodzi o to, by nie opierać gry w ataku na jednym lub dwóch zawodnikach. Mamy jeszcze przed nami mecz pucharowy, musimy się zregenerować i to jest nasz cel na najbliższe dni - powiedział Łukasz Surma komentując wygrany 6:0 mecz z rzeszowską Koroną.

- Na pewno cieszy mnie to, że w ostatnich spotkaniach zespół zmobilizowany. Źle się mówiło o tym zespole i moich zawodnikach. Przed sezonem były inne cele, niestety wypowiedziane zbyt szybko. Pracujemy nad tym, by na każdy mecz drużyna była zmobilizowana. Wynik jest zawsze sprawą otwartą, ale dobrze że chłopcy chcą odwrócić pewien trend. W poprzednich meczach, jak z Wólczanką, było za mało momentów, by być optymistą. Dzisiaj mieliśmy kontrolę od pierwszej do 90 minuty. Ja jako trener będę do tego dążył - dodał szkoleniowiec.

Parę dni temu w mediach (pisał o tym portal podkarpacielive.pl) zaczęły się pojawiać informacje na temat tego, że szkoleniowiec miałby opuścić klub po zakończeniu sezonu. On sam jednak nie potwierdził tych spekulacji.

- Dywagacje zostawiam prasie, ja jestem w takiej roli, że jestem z boku i muszę sobie z tym poradzić. W klubach, w których chce się coś osiągnąć my musimy tym zadaniom sprostać jako trenerzy i zawodnicy. Jeśli chce się osiągać coś dużego, a Stal ma takie ambicje, to trzeba się z tym zderzyć i takie rzeczy przezwyciężyć. Mój kontrakt jest ważny, a klub konsultuje ze mną wszystkie kroki "do przodu" jeśli chodzi o zawodników, których będziemy chcieli sprowadzić, choć tych transferów nie będzie tak dużo, jak ostatnio. Konsultowane jest ze mną również to, kto zostanie w klubie i sprawy młodzieży. Wrażenie jest takie, że to ja będę prowadził ten zespół i się z tego cieszę, bo widzę, że wszystko jest ze mną konsultowane - powiedział na ten temat.

Pełen zapis konferencji prasowej po meczu Korona Rzeszów - Stal Stalowa Wola (źródło: facebook.com / Stal Stalowa Wola PSA):

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie