Stal Stalowa Wola miała za sobą imponującą serię kolejnych meczów bez porażki. Passa jej piłkarzy trwała od 11 kwietnia, kiedy przegrała 0:1 z Koroną II Kielce i objęła łącznie 11 spotkań ligowych (osiem wygranych i trzy zremisowane) oraz dwa pucharowe (oba wygrane).
Z walczącymi o utrzymanie w trzeciej lidze Orlętami Stal miała jednak problemy od początku spotkania. Już do przerwy przegrywała 1:2, a choć w drugiej połowie strzeliła dwa gole, to przeciwnik mógł się pochwalić taką samą liczbą trafień, co zielono-czarni.
- Od początku gra nam się nie układała, zwłaszcza w pierwszej połowie, w której straciliśmy dwie bramki. W drugiej połowie po zrobionych zmianach konsekwentnie dążyliśmy do zmiany wyniku. Udało nam się najpierw wyrównać na 2:2, potem na 3:3 i w końcówce straciliśmy gola po stałym fragmencie. Szkoda zwłaszcza tej drugiej połowy, gdzie mieliśmy przewagę optyczną. Prowadziliśmy grę i stwarzaliśmy sytuacje, ale pojawiły się błędy w obronie i skończyło się porażką - powiedział po spotkaniu w rozmowie z mediami klubowymi Damian Skakuj, który przejął zespół Stali Stalowa Wola po przegranym w kwietniu 1:2 spotkaniu z Koroną II Kielce.
Stal stwarzała sobie w drugiej połowie meczu z Orlętami sytuacje strzeleckie, ale miała problemy ze skutecznym ich wykorzystaniem.
- Pierwsza połowa była dla gospodarzy, druga zdecydowanie dla nas. Taka jest piłka, dzisiaj szczęście było po stronie gospodarzy - dodał trener klubu ze Stalowej Woli.
Jego zespół czekają jeszcze dwa mecze ligowe: z Cracovią II u siebie w najbliższy weekend oraz z Podhalem Nowy Targ.
- Mam nadzieję, że do spotkania przed własną publicznością podejdziemy tak, by zrewanżować się za tę porażkę z Orlętami - dodał Damian Skakuj.
Ostatnim meczem dla Stali Stalowa Wola w tym sezonie będzie finał Regionalnego Pucharu Polski, w którym zmierzy się z kimś z pary Wólczanaka Wólka Pełkińska - Wisłoka Dębica.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?