Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3 liga. Damian Skakuj, trener Stali Stalowa Wola: Mam nadzieję, że z Cracovią II zrewanżujemy się za porażkę z Orlętami Radzyń Podlaski

Damian Wiśniewski
Damian Wiśniewski
Stal Stalowa Wola
W niedzielę szóstego czerwca Stal Stalowa Wola przegrała swój pierwszy ligowy mecz od 11 kwietnia. Uległa 1:2 Orlętom Radzyń Podlaski, a po zakończeniu meczu jej trener, Damian Skakuj, opowiedział w rozmowie z mediami klubowymi o wrażeniach na temat meczu i dwóch kolejnych rywalizacji, jakie czekają jego podopiecznych w tym sezonie.

Stal Stalowa Wola miała za sobą imponującą serię kolejnych meczów bez porażki. Passa jej piłkarzy trwała od 11 kwietnia, kiedy przegrała 0:1 z Koroną II Kielce i objęła łącznie 11 spotkań ligowych (osiem wygranych i trzy zremisowane) oraz dwa pucharowe (oba wygrane).

Z walczącymi o utrzymanie w trzeciej lidze Orlętami Stal miała jednak problemy od początku spotkania. Już do przerwy przegrywała 1:2, a choć w drugiej połowie strzeliła dwa gole, to przeciwnik mógł się pochwalić taką samą liczbą trafień, co zielono-czarni.

- Od początku gra nam się nie układała, zwłaszcza w pierwszej połowie, w której straciliśmy dwie bramki. W drugiej połowie po zrobionych zmianach konsekwentnie dążyliśmy do zmiany wyniku. Udało nam się najpierw wyrównać na 2:2, potem na 3:3 i w końcówce straciliśmy gola po stałym fragmencie. Szkoda zwłaszcza tej drugiej połowy, gdzie mieliśmy przewagę optyczną. Prowadziliśmy grę i stwarzaliśmy sytuacje, ale pojawiły się błędy w obronie i skończyło się porażką - powiedział po spotkaniu w rozmowie z mediami klubowymi Damian Skakuj, który przejął zespół Stali Stalowa Wola po przegranym w kwietniu 1:2 spotkaniu z Koroną II Kielce.

Stal stwarzała sobie w drugiej połowie meczu z Orlętami sytuacje strzeleckie, ale miała problemy ze skutecznym ich wykorzystaniem.

- Pierwsza połowa była dla gospodarzy, druga zdecydowanie dla nas. Taka jest piłka, dzisiaj szczęście było po stronie gospodarzy - dodał trener klubu ze Stalowej Woli.

Jego zespół czekają jeszcze dwa mecze ligowe: z Cracovią II u siebie w najbliższy weekend oraz z Podhalem Nowy Targ.

- Mam nadzieję, że do spotkania przed własną publicznością podejdziemy tak, by zrewanżować się za tę porażkę z Orlętami - dodał Damian Skakuj.

Ostatnim meczem dla Stali Stalowa Wola w tym sezonie będzie finał Regionalnego Pucharu Polski, w którym zmierzy się z kimś z pary Wólczanaka Wólka Pełkińska - Wisłoka Dębica.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie