Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3 liga. Dariusz Dziedzic, prezes Siarki Tarnobrzeg: Zachowujemy spokój, nie będzie nerwowych ruchów

Damian Wiśniewski
Damian Wiśniewski
Marcin Radzimowski
W rozgrywkach ligowych tarnobrzeska Siarka wygrała jak dotąd tylko jedno spotkanie - na wyjeździe rozbiła 7:1 beniaminka, triumfatora poprzedniej edycji czwartej ligi podkarpackiej, KS Wiązownica. Poza tym ekipa trenera Opalińskiego trzy mecze zremisowała i dwa przegrała. Nie o takim początku sezonu marzono, tym bardziej że przed rozpoczęciem sezonu w klubie podkreślano, że ma on zajmować miejsca w czołówce tabeli.

- Nie ukrywam, że też liczyliśmy na to, że będziemy mieli więcej punktów na tym etapie sezonu. Zakładaliśmy wyższą pozycję, ale pozostajemy spokojni. Wiemy, jak ciężką pracę wykonaliśmy jako zespół w trakcie okresu przygotowawczego i jesteśmy pewni, że to zaowocuje w dalszym etapie sezonu - powiedział nam Dariusz Dziedzic, prezes Siarki Tarnobrzeg.

Budując kadrę na rozgrywki 2020/2021 w Siarce zdecydowano się na pewien model i teraz wszyscy oczekują tego, kiedy zacznie to odpowiednio procentować.

- Mamy bardzo młodą kadrę, z całą pewnością średnia wieku w naszym składzie jest jedną z niższych w całej grupie czwartej trzeciej ligi. Sprowadzając nowych piłkarzy postawiliśmy w dużej mierze na młodzieżowców. Oprócz tego pamiętać należy, że nasza kadra dość mocno się zmieniła. Latem przyszło kilku nowych zawodników, a tacy piłkarze jak Paweł Wolski i Arkadiusz Gajewski także nie mają wielu meczów rozegranych w naszym zespole. Przyszli co prawda w przerwie zimowej poprzedniego sezonu, ale zdołali rozegrać jeden mecz, a potem wybuchła epidemia koronawirusa. Drużyna potrzebuje też trochę czasu na to, by odpowiednio się zgrać - powiedział również prezes.

Pomimo nie najlepszego początku sezonu w Siarce nie są planowane szybkie wzmocnienia, które poszerzyłyby kadrę.

- Nie mówimy nie ewentualnemu sprowadzeniu jakiegoś piłkarza, bacznie obserwujemy rynek zawodników o takim statusie, ale nie jest to bardzo prawdopodobne. Musimy być bardzo ostrożni w wydaniu pieniędzy, nakazuje to nasza obecna sytuacja finansowa. Jeśli jednak pojawi się okazja korzystna także z tego punktu widzenia, to być może jeszcze kogoś sprowadzimy. Bardzo bacznie obserwujemy sytuację na rynku - dodał także prezes.

Mimo dość skromnej zdobyczy punktowej pozycja trenera Grzegorza Opalińskiego jest absolutnie niezagrożona.

- Zachowuję spokój i chcę go zachowywać jak najdłużej. Nie planuję żadnych nerwowych ruchów w klubie. Szkoda nam kilku meczów, zwłaszcza, że w każdym z nich mogliśmy osiągnąć więcej. Rezultaty i gra była wyrównana, czasami brakowało nam troszeczkę szczęścia i większej ilości doświadczenia. Z ŁKS Probudex Łagów pechowo straciliśmy gola, a wcześniej mieliśmy dwie poprzeczki. Z Wisłą Sandomierz także mieliśmy swoje sytuacje. Wykonaliśmy ciężką pracę w okresie przygotowawczym i to będzie w tym długim sezonie procentowało - powiedział również Dariusz Dziedzic.

Ostatnim meczem Siarki Tarnobrzeg była wygrana 4:3 z Sokołem Kamień w ramach drugiej rundy Regionalnego Fortuna Pucharu Polski na szczeblu podokręgu Stalowa Wola. Kolejne spotkanie, już w ramach rozgrywkach ligowych, rozegra w sobotę piątego września, u siebie. Rywalem będzie lider, Wisła Puławy, a początek zmagań zaplanowano na godzinę 17.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie