- Rewolucja nie jest dla mnie bliskim słowem. Bardziej pasuje spojrzenie na to, co było dobre. Poprzedni trener, który kiedyś też pracował w Ruchu Chorzów, zrobił kilka rzeczy, które mi się podobały, jak na przykład stałe fragmenty gry w ofensywie. Chciałbym, żeby niektóre rzeczy zostały, na pewno nie wszystko będzie zmieniane. Szczegółowo oglądamy mecze i to, co zawodnicy robili dobrze, nie będzie kasowane. Każdy trener ma jednak swoje zdanie na temat piłki, funkcjonowania drużyny i to będę wprowadzał - powiedział Łukasz Surma.
Jego zdaniem ważne jest odpowiednie mentalne przygotowanie zawodników do roli faworyta. - Gra w roli faworyta nie jest zadaniem łatwym, trzeba się do tego przygotować mentalnie. Trzeba, by grali zawodnicy potrafiący utrzymywać koncentrację przez 90 minut. Będę chciał trafić do głów piłkarzy, by byli głodni i zdeterminowani do odniesienia sukcesu - dodał szkoleniowiec.
Jego zadaniem jest to, by Stal wróciła na odpowiednie tory.
- Kiedy przyjeżdżałem tutaj z Garbarnią, to postrzegałem klub, jako taki, który się rozwija. Potem spadł z liczbą bodaj 50 punktów, kiedy my mieliśmy 52. Każdy był w szoku, to był niesamowity sezon. Teraz mam odczucie, że trzeba zrobić wszystko, by klub wrócił na właściwe tory - mówił dalej Surma.
Grzegorz Czajka, prezes Stali Stalowa Wola PSA, odniósł się natomiast do kwestii organizacyjnych oraz do celów, jakie są stawiane przed nowym szkoleniowcem. - Z trenerem Surmą rozmawialiśmy już we wrześniu i byliśmy blisko porozumienia, jednak do niego nie doszło. Po przejściu doświadczeń kilku miesięcy bardzo tego żałuję, ale cieszę się z tego, że nastąpiło to teraz. Gramy po to, by wygrywać mecze i na końcu był awans. Jeśli go nie będzie, to będziemy pracować nad tym, by zdarzył się on w kolejnym sezonie - powiedział.
- Myślę, że pismo napisane przez kibica w dużych emocjach. Jestem z panem Hajnoszem na spotkanie, po tej rozmowie moja spółka wyda komunikat w tej sprawie. Ubolewam nad tym, że emocje wzięły górę i taki dokument się pojawił - powiedział na temat niedawnego pisma prezesa zarządu firmy Hany Service Poland Sp. z o.o., Daniela Hajnosza.
Poruszona została również kwestia urazów, jakich doznawali i doznają zawodnicy, którzy byli kontraktowani w ostatnich dwóch okienkach transferowych.
- Nie wiem, czy będziemy w stanie sobie pozwolić na przebadanie wszystkich zawodników przed zatrudnieniem. Portugalczyk (Barata - przyp. red.) przyjechał z pełną dokumentacją medyczną dotyczącą kontuzji. Przeszedł trening i do tej pory pracuje, nie ma żadnego problemu medycznego - powiedział także prezes Stali PSA. - Zawodnicy są rozliczeni na bieżąco i otrzymują wynagrodzenie takie, jak ma w kontrakcie, dotyczy to też tych, którzy odeszli. To, że są wobec piłkarzy zaległości, to bujda - dodał odnosząc się do ewentualnych problemów finansowych klubu.
Pełen zapis konferencji prasowej (źródło: facebook.com / Stal Stalowa Wola PSA):
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?