Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3 liga. Grzegorz Opaliński: Siarka Tarnobrzeg awans powinna wywalczyć w cuglach

Damian Wiśniewski
Damian Wiśniewski
Marcin Radzimowski
W ostatniej kolejce trzeciej ligi Siarka Tarnobrzeg zremisowała 2:2 z Koroną Rzeszów. Oto, co po meczu powiedzieli trenerzy obu zespołów, Sławomir Majak i Grzegorz Opaliński

- Ten mecz nie ułożył się tak, jak to planowaliśmy, głównie przez błędy indywidualne, bo inaczej planowaliśmy grę. Pierwsza bramka padła po błędzie Kacpra Józefiaka, który podawał w poprzek boiska. Głupia bramka z niczego spowodowała u nas lekki dołek. Wcześniej złe zachowanie się Marcina Stefanika spowodowało sytuację sam na sam. Drugi gol to błąd w kryciu, mieliśmy rozpisane kto ma stać na asekuracji, by zebrać drugą piłkę. W przerwie staraliśmy się wpłynąć na chłopaków mentalnie. Podobnie jak w meczu z Unią Tarnów tak i teraz druga połowa pokazała, że potrafimy grać na wysokim poziomie, stworzyliśmy sobie dużo sytuacji. Strzeliliśmy dwa gole i zremisowaliśmy, ale mogliśmy strzelić ich więcej. Krzysztof Zawiślak i Dawid Bałdyga mieli bardzo dobre szanse. Z perspektywy całego meczu myślę, że remis nie krzywdzi nikogo. Biorąc pod uwagę, że goniliśmy wynik to jesteśmy z remisu zadowoleni, choć również czujemy niedosyt.Dziękuję kibicom za wsparcie, było je czuć przez cały mecz - powiedział po meczu z Koroną Rzeszów Sławomir Majak, szkoleniowiec Siarki.

Siarka Tarnobrzeg - Korona Rzeszów 2:2 (ZDJĘCIA Z MECZU)

- Na pewno odczuwam niedosyt, zawsze gra się o zwycięstwo. Przed meczem z remisu byłbym zadowolony, a po meczu to w dwie strony. Mogliśmy wygrać, a mogliśmy też przegrać. Mamy świadomość poprzeczki i sytuacji stwarzanych sobie przez gospodarzy. Hiszpan (Ivan Agudo - przyp. red.) zrobił różnicę, był to najlepszy zawodnik na boisku. Moi zawodnicy realizowali plan - wiedzieliśmy że w pierwszych pięciu minutach będziemy mieli sytuację sam na sam po podaniu w poprzek boiska i tak było. Próbowaliśmy wciągać przeciwnika i grać z kontrataku, później nieco opadliśmy z sił. Wczoraj trenowaliśmy do 20 i być może to była przyczyna, ale wcześniej nie możemy trenować, bo zawodnicy po prostu pracują. Szacunek dla nich, że postawili się liderowi. Punkt na terenie lidera jest dla mnie cenny. Siarka ma bardzo dobrych zawodników jak na trzecią ligę i awans powinna wywalczyć w cuglach. A przed nami druga runda i jak Siarka przyjedzie na nasze boisko, to może się zdziwić, bo nie mamy tak kapitalnych warunków, jaki są tutaj - powiedział Grzegorz Opaliński, trener Korony Rzeszów.

Kibicowałeś na meczu Siarka Tarnobrzeg - Korona Rzeszów? Pos...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie