3 liga. Jaromir Wieprzęć: Przeciwnik niczym nas nie zaskoczył (konferencja prasowa, wypowiedzi po meczu Stal Stalowa Wola - Avia Świdnik)

- Początek meczu należał do Stali. Po 20 minutach gra się jednak wyrównała, a my mieliśmy bardzo dobrą sytuację, którą powinniśmy zamienić na bramkę. W drugiej połowie mecz był wyrównany, a przy wyniku 0:0 mieliśmy stuprocentową okazję do zdobycia bramki, której jednak nie wykorzystaliśmy. Nie robiąc tego trudno jest potem wygrać mecz. Stal, była skuteczniejsza strzeliła gola i wygrała - powiedział Łukasz Mierzejewski, trener Avii Świdnik.

- Dla nas był to bardzo trudny mecz, wiedzieliśmy że Avia postawi nam trudne wymagania, ale wszystko się szczęśliwie skończyło. Chłopaków zjadła trochę presja, bo w grach kontrolnych wyglądali zdecydowanie lepiej, ale było to spowodowane tym, że był to mecz pierwszej kolejki "o coś". Mam nadzieję, że będzie to z czasem lepiej wyglądało. Avia Świdnik niczym nas nie zaskoczyła, ale stworzyła sobie parę sytuacji, które mogła zakończyć golem - powiedział o tym spotkaniu Jaromir Wieprzęć, trener Stali Stalowa Wola

- Kacper Piechniak wyglądał w meczach sparingowych lepiej gdy zaczynał mecz niż wchodząc z ławki. Tomek Płonka natomiast jest na tyle doświadczony, że jemu to nie robi większej różnicy. Przed meczem mieliśmy trochę kłopotów: Filip Szifer od dziesięciu dni walczy z kontuzją, a Olek Drobot od środy narzeka na uraz mięśnia przywodziciela i grał trochę na własną odpowiedzialność i nie dał z siebie wszystkiego. Kacper Pietrzyk zagrał poprawnie, ale potrafi grać zdecydowanie - tak jak cały zespół. Cieszymy się na pewno z trzech punktów, które zdobyliśmy mimo tego, że nie wszystko nam dzisiaj wychodziło. To świadczy o tym, że mamy zespół, który swoimi umiejętnościami, nawet w trudnych potrafi wygra - dodał szkoleniowiec "Stalówki" mówiąc między innymi o debiutujących piłkarzach.