3 liga. Kolejny przeciwnik Siarki Tarnobrzeg, Hetman Zamość, to outsider ligi będący pewny spadku z ostatniego miejsca w tabeli

Hetman Zamość to zdecydowanie najsłabszy klub sezonu 2020/2021 w rozgrywkach grupy czwartej piłkarskiej trzeciej ligi. Ekipa z Lubelszczyzny w 38. rozegranych jak dotąd przez siebie meczach zdołała zgromadzić zaledwie 14 punktów za trzy zwycięstwa i pięć remisów. Aż 30 spotkań Hetmana Zamość zakończyło się jego porażką.

Drużyna z Zamościa kiepsko wygląda również pod względem zdobytych i straconych bramek. Strzelonych goli ma najmniej w lidze - 30. Straconych goli natomiast ma najwięcej, ponieważ 132.

Hetman przegrał również swoje trzy ostatnie miecze z rzędu. Notował następujące rezultaty: 0:4 z Chełmianką Chełm, 2:5 z Wisłoką Dębica i 1:4 w ostatniej serii spotkań z Lewartem Lubartów. Najlepszym strzelcem tego zespołu jest Przemysław Chyrchała, który ma na koncie osiem trafień.

Siarka Tarnobrzeg nie miała większych problemów z pokonaniem tego przeciwnika, kiedy mierzyła się z nim w tym sezonie po raz pierwszy. Wówczas zespół prowadzony jeszcze przez trenera Grzegorza Opalińskiego na własnym boisku wygrał 4:1, a gole dla niego strzelali: Dawid Bałdyga, Kamil Kargulewicz, Mateusz Janeczko oraz Paweł Mróz. Dla Hetmana gola strzelił natomiast Paweł Szatała.

Po ostatnim meczu z Koroną II Kielce (porażka 1:2) trener Siarki, Sławomir Majak, przestrzegał jednak przed lekceważeniem swojego najbliższego rywala.

- My jako sztab i zawodnicy przygotowujemy się do meczu z Hetmanem Zamość i chcemy zakończyć mocnym akcentem rundę. W Zamościu nikt z nas nie bierze pod uwagę innego wyniku niż zwycięstwo, ale widziałem w piłce już różne rzeczy w czasie kariery, więc nie doliczamy sobie już trzech punktów - mówił na ostatniej pomeczowej konferencji prasowej trener Siarki.

Hetman ostatnie zwycięstwo odniósł 22 maja, a pokonał wówczas 2:1 Podhale Nowy Targ.