Nie na zaplecze ekstraklasy do Stomilu Olsztyn, ale do klubu grającego w tej samej lidze, co Siarka Tarnobrzeg, wybiera się Krzysztof Ropski. Najlepszy strzelec grupy czwartej trzeciej ligi zmienia barwy klubowe, ale samej ligi już nie. Jak nam sam powiedział, będzie grał dla Motoru Lublin.
- Tak, zostałem piłkarzem Motoru. Podpisałem z nim umowę na 1,5 roku - powiedział nam 23-letni Ropski.
Skąd wziął się ten transfer? Motor Lublin już kilka tygodni temu przejawiał chęć zakontraktowania Krzysztofa Ropskiego, ale wówczas nie doszło nawet do złożenia przez lublinian oferty do Siarki Tarnobrzeg. W ostatnich dniach wydawać się mogło, że ten temat upadł całkowicie, jako że zawodnik był już na testach w Stomilu Olsztyn.
Z pierwszoligowcem kontraktu jednak nie podpisał, a wszystko rozbiło się o pieniądze. Wtedy na horyzoncie znów pojawił się Motor.
- Tylko dwa kluby złożyły mi konkretne oferty. Pierwszym był Stomil Olsztyn, a drugim Motor Lublin. To właśnie one zabiegały o mnie najbardziej - dodał, wszystko na to wskazuje, były już napastnik Siarki Tarnobrzeg.
Dlaczego Krzysztof Ropski zdecydował się na przenosiny do Lublina, mimo że tamtejszy zespół także gra na czwartym poziomie rozgrywkowym i ma po pierwszej rundzie stosunkowo niewielką (sześciopunktową) przewagę nad klubem z Podkarpacia?
- Wydaje się, że na papierze Motor jest silniejszy od Siarki, będę miał w tym klubie większe szansę na awans do drugiej ligi - powiedział także. Czy warunki finansowe odegrały swoją rolę? - Można tak powiedzieć - dodał.
Wciąż natomiast czekamy na oficjalne potwierdzenie transakcji ze strony obu zainteresowanych klubów.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?