- Myślę, że mecz miał dwa oblicza, bo nie przypominam sobie, by w pierwszej połowie, żeby Wisłoka miała jakąś sytuację. U nas na początku Biskup bardzo dobrze uderzył i gdyby trafił w światło bramki, to mogliśmy strzelić gola. Z pierwszej połowy jestem zadowolony. Wiadomo, że czerwona kartka zmieniła oblicze meczu. Błąd indywidualny niesie za sobą bardzo duże konsekwencje, musieliśmy grać jednego mniej. Myślę, że w takiej sytuacji lepiej stracić bramkę i grać po 11, a tak straciliśmy zawodnika. Wisłoka potem grała lepiej, osiągnęła przewagę i ją wykorzystała. Mieliśmy też wcześniej sytuację do strzelenia gola na 2:2, zespół dobrze zareagował. Wyrównaliśmy późno, ale nie cofnęliśmy się potem, ponieważ chcieliśmy wygrać. Wiem jak bardzo cenne były te punkty i uważam, że straciliśmy dwa oczka, bo mogliśmy w nawet w dziesięciu ten mecz wygrać - powiedział trener Łukasz Bereta po zremisowanym 2:2 meczu z Wisłoką Dębica. Więcej w materiale wideo.