Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3. liga siatkówki. Siarka-MOSIR gotowa na mecz ze Spartakusem

Damian Wiśniewski
facebook / KPS Siarka Tarnobrzeg
Siatkarze trzecioligowej Siarki Tarnobrzeg w sobotę rozegrają kolejny mecz ligowy. Ich przeciwnikiem będzie ich sąsiad z tabeli, Spartakus Adamówka, sąsiad z tabeli.

KPS Siarka-MOSIR Tarnobrzeg do końca sezonu nie musi się już niczego obawiać. Jej przewaga nad strefą spadkową jest tak duża, że nie musi się obawiać spadku, ale nie ma także już żadnych większych szans na awans do drugiej ligi.

Jej celem przed rozpoczęciem sezonu było miejsce w czołowej czwórce, ale plany te zweryfikowały kolejne miesiące. Podopieczni Karola Szczepanika zaliczyli kilka porażek z rywalami będącymi nad nimi w ligowej tabeli.

W ważnych spotkaniach z Anilana Rakszawa, MKS MOSiR Jasło, Wisłokiem Strzyżów, Lubczą Racławówka, AKS V LO Rzeszów, Klimą Błażowa Siarka za każdym razem przegrywała.

Problemy z kontuzjami

Siarka pod koniec ubiegłego roku miała duże problemy ze skompletowaniem składu na kolejne mecze.

Urazów doznawali grający trener Karol Szczepanik, a oprócz niego Piotr Groszek i Marcin Pazgier.

Zespołowi brakowało nominalnego rozgrywającego, co przekładało się na skuteczność i efektywność gry.

Wszystko to działo się na przełomie grudnia 2018 i stycznia 2019 roku i przynosiło wysokie porażki. 0:3 (17:25, 17:25, 9:25) z AKS V LO Rzeszów, 0:3 (17:25, 19:25, 20:25) z Lubczą Racławówka, 0:3 (19:25, 17:25, 16:25) z Klimą Błażowa oraz 0:3 (20:25, 18:25, 22:25). W czterech kolejnych spotkaniach tarnobrzeżanie nie potrafili ugrać choćby jednego seta, co przełożyło się na coraz większą stratę do czołówki, która ostatecznie odebrała wszystkie szanse na skończenie sezonu zasadniczego w czołowej czwórce ligi. W kolejnych tygodniach z grą tej drużyny nie było zresztą o wiele lepiej.

Porażka z najgorszymi w lidze

Dziesiątego lutego Siarka zagrała na wyjeździe z Czarnymi Oleszyce, którzy do tej pory wygrali tylko jedno spotkanie w tym sezonie.

Karol Szczepanik, wiedząc jednak o tym, że zespół może do końca sezonu grać spokojnie bez konieczności patrzenia w dół tabeli i walki o utrzymanie, wystawił na to spotkanie zawodników, którzy do tej pory grali mało, albo nie grali wcale.

- Cieszę się się z tego, jak zagraliśmy w tym spotkaniu. Z tego powodu, że ani nie grozi nam już spadek, ani nie mamy żadnych szans na awans do czołowej czwórki tej ligi, do gry desygnowałem rezerwowych siatkarzy. Ten etap sezonu to najlepszy moment na to, by sprawdzić na co ich stać oraz pozwolić im się nieco ograć - powiedział nam po meczu grający trener.

W następnej serii gier on i jego zawodnicy mierzyli się już w dużo trudniejszym meczu z liderem ligi, który dla od miany tylko jeden mecz przegrał. Po tej kolejce drugiego takiego spotkania jednak już nie było. Wisłok Strzyżów wygrał, ale Siarka pozostawiła po sobie dobre wrażenie.

Tarnobrzeżanie przegrali 1:3 (16:25, 25:20, 21:25, 22:25), tylko w jednym secie ulegając mocniejszym rywalom wyraźnie w kolejnych nawiązali z nimi wyrównaną walkę, jedną partię nawet zwyciężając.

- Jestem naprawdę bardzo zadowolony z naszej gry. Poza pierwszym setem, w którym przeciwnik wyraźnie nas pokonał, graliśmy bardzo dobrze - powiedział nam po tym spotkaniu Karol Szczepanik.

Mecz z sąsiadem z tabeli

Teraz do końca sezonu pozostało Siarce już tylko trzy spotkania. Pierwszym przeciwnikiem będzie UMKS Spartakus Adamówka, zespół będący w tabeli na miejscu ósmym z trzynastoma punktami na koncie. Siarka z kolei jest dziewiąta i tych punktów ma szesnaście. W razie porażki Spartakus może więc dogonić swojego przeciwnika.

Kolejne mecze podopieczni Karola Szczepanika rozegrają z SST Lubczą Racławówka oraz AKS V LO Rzeszów, a więc zespołami z którymi wcześniej przegrywali. Pokonanie Spartakusa może więc okazać się kluczowe w walce o utrzymanie ósmego miejsca w lidze.

Jeszcze kilka dni temu nie do końca było wiadomo, czy mecz ten w sobotę się odbędzie. Spartakus chciał przełożenia go na inny termin, ale nie udało się odnaleźć takiego, który satysfakcjonowałby obie ekipy. Z powodu kontuzji w Siarce nie zagra Piotr Groszek.

POLECAMY RÓWNIEŻ:



Następcy naszych sportowców - synowie idą w ich ślady [GALERIA ZDJĘĆ]



Syn byłego piłkarza KSZO zginął w wypadku [ZDJĘCIA]




Korona Kielce - piłkarze bez tajemnic, ich wartość rynkowa



Zgody i kosy kibiców świętokrzyskich klubów piłkarskich


ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie