Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3 liga. Sławomir Majak, trener Siarki Tarnobrzeg, po sparingu z GKS Rudki: Zmiennicy nie dali mi argumentów

Damian Wiśniewski
Damian Wiśniewski
Trener Siarki Tarnobrzeg, Sławomir Majak, nie był zadowolony z tego, jak zagrali jego zmiennicy
Trener Siarki Tarnobrzeg, Sławomir Majak, nie był zadowolony z tego, jak zagrali jego zmiennicy Damian Wiśniewski
Po wygranym 2:1 sparingu z GKS Rudki trener Siarki Tarnobrzeg, Sławomir Majak, nie był zadowolony z tego, jak zaprezentowała się jego drużyna w drugiej części spotkania.

Obydwa gole piłkarze Siarki strzelili w pierwszej połowie spotkania i w niej według swojego szkoleniowca zaprezentowali się znacznie lepiej. Trener Majak był nieco zawiedziony tym, jak zagrali jego zmiennicy, którzy dostali szansę w drugiej części starcia z świętokrzyskim czwartoligowcem.

- Wynik 2:1 mógłby wskazywać na to, że był to sparing udany, aczkolwiek mam dużo zastrzeżeń do tego, jak zespół się zaprezentował, zwłaszcza w drugiej połowie. Wydawało się, że druga jedenastka zagra znacznie lepiej, tym bardziej, że są to piłkarze aspirujący do gry w pierwszym składzie. Żaden z nich, może poza Pawłem Rogalą, nie dał mi powodu do tego, by coś mogło się zmienić. Do pierwszego ligowego meczu mamy jeszcze trzy tygodnie i mam nadzieję, że ulegnie to poprawie. Zagramy jeszcze trzy sparingi i będziemy próbowali różnych rzeczy, ale w tej chwili bliższa ideału jest pierwsza jedenastka z meczu z Rudkami. Widać to też było na boisku. Druga jedenastka nie dała mi argumentów do ewentualnych zmian - powiedział szkoleniowiec po zakończeniu meczu.

Obie drużyny zmagały się podczas sobotniego sparingu rozgrywanego w Staszowie z silnie wiejącym wiatrem. W pierwszej połowie był on ułatwieniem dla Siarki, a w drugiej były jej utrudnieniem, ponieważ musiała radzić sobie z mocnymi podmuchami od przodu. Trener tarnobrzeskiego zespołu nie uważał jednak, by miało to kluczowy wpływ na przebieg spotkania.

- Mam pretensje do drużyny, że grając z wiatrem w pierwszej połowie nie wykorzystywała tego elementu i nie oddawała strzałów sprzed pola karnego, może poza jednym przypadkiem. Szkoda, bo zwycięstwo mogło być wyższe. Każda wygrana cieszy, ale mam wiele zastrzeżeń do tego, co się działo zwłaszcza w drugiej części gry. Wiatr jest jednak dla dwóch drużyn. My w pierwszej połowie graliśmy z wiatrem i wygraliśmy ją 2:0, rywale z wiatrem grali w drugiej połowie i wygrali ją 1:0 - to mogłoby wskazywać na to, że warunki pogodowe odgrywały jakąś rolę, ale w moim odczuciu tak nie było. Moja drużyna ma na tyle dużo potencjału, że to nie powinno odgrywać praktycznie żadnej roli - dodał szkoleniowiec.

W trwającym okienku transferowym Siarka sprowadziła do siebie czterech nowych zawodników i są nimi: Kamil Adamek, Piotr Kwaśniewski, Szymon Kaliniec, Piotr Miszczuk, Wydaje się, że nikt więcej tego klubu nie wzmocni.

- Jestem zwolennikiem tego, by jak najszybciej zamykać kadrę, by nie dopuszczać do sytuacji, że ktoś do nas trafia na tydzień, lub dwa przed startem ligi. Wydaje mi się, że mija się to z celem, bo zawodnik musi się zgrać z drużyną i to zajmuje trochę czasu. Jesienią Ivan Agudo trafił do nas dwa tygodnie przed pierwszym meczem i widać było, że trudno było mu się ma początku odnaleźć. Teraz transfery były w miarę szybko przeprowadzone i ja się z tego cieszę. Życzę każdemu trenerowi takiego modelu pracy. Nie planujemy ani żadnych wzmocnień, ani żadnych ubytków - powiedział również Sławomir Majak.

- Kaliniec i Kwaśniewski bardzo fajnie wkomponowali się w zespół. Dużo zastrzeżeń możemy mieć do gry Kamila Adamka, który nie do końca jest w dobrej dyspozycji fizycznej i to widać. Nie czuje się zbyt pewnie. Liczymy na jego spryt i doświadczenie w polu karnym, ale na razie nie czuje się tak, jak powinien czuć się napastnik. Nie patrzymy jednak na jego metrykę, ściągnęliśmy go po to, by zdobywał bramki - dodał szkoleniowiec na temat już sprowadzonych do swojego klubu zawodników.

Trener wicelidera tabeli grupy czwartej piłkarskiej trzeciej ligi jest zadowolony z tego, jak jego podopieczni są aktualnie przygotowani do gry.

- Fizycznie wyglądamy bardzo fajnie, co było widać w poprzednim sparingu ze Stalą Rzeszów (porażka 0:3 - przyp. red.). Nie wiem, na ile wpływ na to miał fakt, iż wówczas graliśmy z przeciwnikiem z wyższej ligi, a teraz z niższej, choć GKS Rudki jest wysoko w tabeli i nie jest to zespół z przypadku. Dla mnie ważne jest, by piłkarze podchodzili do każdego rywala tak samo mocno skoncentrowani, a tutaj mój zespół może nie zlekceważył rywala, ale widać było u zawodników tę świadomość bycia nieco lepszym. To się przekładało na boisko - mówił dalej szkoleniowiec Siarki.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie