Stalówka pojedzie do outsidera ligi
Stal Stalowa Wola swój mecz rozegra dzień w niedzielę, na wyjeździe. Przeciwnikiem będzie zespół z województwa lubelskiego, który jednak, przeciwnie do Wisły, zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.
Hetman Zamość nie wygrał jak dotąd ani razu. Zespół ten potrafił wywalczyć jak dotąd tylko jeden punkt - zremisować udało mu się tylko z Orlętami Radzyń Podlaski 0:0. Ostatnio przegrał z rezerwami Cracovii 1:2 - dla drugiego zespołu ekstraklasowego klubu była to ledwie druga wygrana w tym sezonie.
Stal Stalowa Wola w ostatnich tygodniach zdaje się natomiast łapać wiatr w żagle. Podopieczni trenera Szymona Szydełki zaczęli co prawda sezon ligowy od porażki 1:3 z Avią Świdnik, ale następnie ograli 3:2 Wólczankę Wólka Pełkińska oraz 2:0 Koronę II Kielce.
Oprócz tego zielono-czarni pewnie przebrnęli przez dwie rundy Regionalnego Fortuna Pucharu Polski na szczeblu podokręgu Stalowa Wola, a wsparty zawodnikami pierwszej drużyny zespół rezerw pokonał 2:0 Karpaty Krosno w czwartej lidze podkarpackiej. Gole strzelali w tym meczu Michał Fidziukiewicz, skuteczny także w pierwszej drużynie, a także Szymon Jarosz z rzutu karnego.
Stalowowolanie, mimo że rozgrywana w najbliższych dniach będzie już ósma kolejka tego sezonu, w lidze zagrali ledwie dwa mecze. Na koncie mają dokładnie tyle samo punktów, co Siarka, czyli sześć, ale o trzy spotkania zagrane mniej. Dlatego strata 15 oczek do przewodzącej w lidze Wisły Puławy robi w ich przypadku nieco lepsze wrażenie.
Mecz „Stalówki” z Hetmanem Zamość na wyjeździe odbędzie się w niedzielę szóstego września. Początek zmagań zaplanowano na godzinę 16.
***
Siarka Tarnobrzeg rozegrała już sześć meczów w tym sezonie trzeciej ligi, ale wygrała tylko jeden z nich. Choć zrobiła to okazale i rozbiła KS Wiązownica aż 7:1, to w tabeli zajmuje niskie, 18. miejsce. Oprócz kompletu punktów wywalczonych na boisku beniaminka potrafiła jeszcze trzykrotnie zremisować, a dwa inne mecze kończyły się jej porażkami.
Do Tarnobrzega przyjedzie lider tabeli
W dwóch ostatnich kolejkach Siarka znów nie potrafiła wygrać. Najpierw zremisowała u siebie 1:1 ze Stalą Kraśnik, a następnie w takim samym stosunku bramkowym podzieliła się punktami z ŁKS Probudex Łagów. W pierwszym przypadku uratowała jeden punkt w ostatniej akcji meczu, w drugim prowadziła do przerwy, ale dała sobie wydrzeć zwycięstwo.
W najbliższym meczu przełamać się podopiecznym trenera Grzegorza Opalińskiego na pewno nie będzie łatwo. Do Tarnobrzega przyjedzie bowiem najlepsza drużyna początku sezonu, grająca jak na razie bezbłędnie, Wisła Puławy.
Zespół z województwa lubelskiego zaczął rozgrywki 2020/2021 od siedmiu kolejnych zwycięstw z rzędu. Ogrywał kolejno: 2:1 Wólczankę Wólkę Pełkińską, 3:1 Jutrzenkę Giebułtów, 3:2 Koronę II Kielce, 5:1 Hetmana Zamość, 2:1 Chełmiankę Chełm, 2:0 Wisłokę Dębica i ostatnio 3:2 Lewart Lubartów.
Siarka powinna uważać na Kacprzyckiego
Najlepszym strzelcem zespołu z Puław jest Łukasz Kacprzycki. W siedmiu meczach strzelił on łącznie osiem goli i przewodzi również całej klasyfikacji najskuteczniejszych snajperów grupy czwartej trzeciej ligi. Drugi pod tym względem Kacper Rop z KS Wiązownica ma tych trafień o trzy mniej.
Kacprzycki ma na koncie dwa hat-tricki. Notował je w meczach z Jutrzenką Giebułtów i Lewartem Lubartów, mocno przyczyniając się do triumfów Wisły w tych meczach. Poza tym trafiał po razie z Hetmanem Zamość i Chełmianką Chełm. Co ciekawe, strzelać zaczął dopiero czwartej kolejce tego sezonu.
Mecz Siarka Tarnobrzeg - Wisła Puławy odbędzie się w sobotę piątego września. Początek o godzinie 17.
CZYTAJ TAKŻE
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?