Stal Stalowa Wola - Sokół Sieniawa 0:0
Żółte kartki: Lis, Ochał, Purcha - Wojtak.
Stal: Wietecha – Waszkiewicz, Hudzik, Pietrzyk (46. Zięba), Mistrzyk, Drobot (85. Płonka), Wojtak (73. Stępniowski), Stelmach, Jopek, Wiktoruk, Grabarz (55. Piechniak).
Sokół: Zając - Grasza, Drelich, Kapuściński, Lis - Majda (80, Jędryas), Ochał, Więcek (60. Mazurek) - Purcha, Hass (75. Oziębło), King (80. Wójcik).
Sędziował Łukasz Szczołko (Lublin).
Stalowolanie podeszli do tego meczu po pokonaniu lidera tabeli, Wisły Puławy, 3:1 w poprzedniej serii gier. Tym razem mierzyli się z drugą drużyną z ligowej klasyfikacji, którą w razie wygranej mogli nawet wyprzedzić.
Pierwszą groźną akcję w meczu przeprowadzili jednak goście, ale Bartosz Grasza zakończył ją niecelnym uderzeniem. Gospodarze odpowiadali za sprawą prób w wykonaniu Szymona Grabarza i Mateusza Hudzika, jednak i oni nie potrafili wpakować piłki do bramki rywala.
Przed przerwą niezłymi próbami popisali się Aleksander Drobot i Daquan King, ale w obu przypadkach górą byli bramkarze odpowiednio Sokoła oaz Stali.
W drugiej części gry Stal stworzyła sobie kilka kolejnych szans do strzelenia gola. Mateusz Zając zatrzymywał jednak każdą z nich, a zaskoczyć go próbowali Przemysław Stelmach i Aleksander Drobot.
Spotkanie zakończyło się wynikiem bezbramkowym, jednak Stal już w weekend będzie miała kolejną szansę, by awansować w tabeli na drugie miejsce. Zrobi to jeśli pokona na wyjeździe Orlęta Radzyń Podlaski, bowiem Sokół Sieniawa będzie pauzował, a jego przewaga nad "Stalówką" wynosi tylko jeden punkt.
Źródło: stal1938.pl / własne.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
