Stał do meczu przystąpiła, ze świadomością, iż zwycięstwo pozwoli jej odskoczyć od Wieczystej Kraków na cztery punkty. Od pierwszych minut goście rzucili się na Sokoła. Raz po raz na bramkę Bartosza Siryka sunęły ataki gości. Napór przyjezdnych przyniósł im bramkę w 23 minucie po ładnym uderzeniu Arkadiusza Ziarki. Chwilę później było już 0:2. Tym razem rzut karny na gola zamienił Adam Imiela. Sokół odpowiedział strzałem minimalnie niecelnym Dominika Ochała. Z drugiej strony boiska omal bramkarza Sokoła nie zaskoczył z rzutu wolnego Adam Imiela. Tuż przed przerwą prowadzenie Stali podwyższył Kosei Iwao.
Druga połowa dla Sokoła zaczęła się fatalnie, od straty Karola Twardowskiego, który musiał opuścić boisko po obejrzeniu drugiej żółtej kartki. Stal mając korzystny wynik i przewagę w polu, starała się kontrolować sytuację. W pierwszym kwadransie drugiej odsłony głównie zagrażała po rzutach rożnych. Kolejne minuty nie przyniosły już za wiele okazji podbramkowych. Goście nie forsowali tempa, a miejscowi nie potrafili się przebić przez defensywę Stali. Przyjezdni od czasu do czasu postraszyli bramkarza Sokoła jak choćby po strzałach Macieja Wojtaka czy Arkadiusza Ziarki. W końcu w doliczonym czasie gry na strzał z dystansu zdecydował się Bartosz Pioterczak i trafił do siatki, ustalając wynik spotkania.
Texom Sokół Sieniawa - Stal Stalowa Wola 0:4 (0:3)
Bramki: 0:1 Ziarko 24, 0:2 Imiela 27-karny, 0:3 Iwao 44, 0:4 Pioterczak 90+1.
Sokół: Siryk – Geniec, Skała, Ochał (71 Mac), Lis – Feret, Wawryszczuk, Sowiński (62 Persak), Tarała (54 Mazgoła), Oziębło (62 Majka) Twardowski żż cz [50]. Trener Arkadiusz Baran.
Stal: Smyłek – Rogala, Banach (84 Pikuła), Ziarko – Wydra ż (60 Wojtak), Kołbon (84 Pioterczak), Soszyński, Iwao, Kowalski – Imiela (74 Duda), Szuszkiewicz (74 Filipczuk ż). Trener Ireneusz Pietrzykowski.
Sędziował Pych (Dębica).
Widzów: 990.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
