Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3 liga. Trenerzy Łukasz Bereta i Konrad Bober po meczu Stal Stalowa Wola - Korona Rzeszów (KONFERENCJA PRASOWA)

Damian Wiśniewski
Damian Wiśniewski
Marcin Radzimowski
Łukasz Bereta, trener Stali Stalowa Wola, na konferencji prasowej po meczu z Koroną Rzeszów mógł być zadowolony. Szkoleniowiec gości, Konrad Bober, miał pretensje do arbitra spotkania, Łukasza Szczołko.

Powiedział po meczu. Trener Korony Rzeszów miał pretensje do sędziego starcia ze Stalą Stalowa Wola za pierwszy podyktowany rzut karny dla zielono-czarnych.

Gratulacje dla przeciwnika za zwycięstwo. Mecz moim zdaniem miał dwa różne oblicza. W pierwszej połowie za bojaźliwie podeszliśmy do rywala, straciliśmy bramkę po stałym fragmencie gry, gdzie Świderski miał rozpisane krycie. Przegrywaliśmy 0:1, a dodatkowo Nieckarz po starciu z jednym z rywali doznał kontuzji. W przerwie zmieniliśmy swoje zachowania w defensywie i wyszliśmy bardziej zdecydowanie do przeciwnika. Staraliśmy się wykorzystać stronę, na której grał Drobot i tutaj szukaliśmy swoich szans, bo naszym zdaniem bardzo słabo wracał do defensywy. Zdobyliśmy bramkę na 1:1 i mogliśmy ten mecz przeciągnąć na swoją korzyść. W drugiej połowie spotkanie mogło się bardziej podobać kibicom, było bardziej żywe. Nam nie udało się wyjść na prowadzenie, a sędzia podarował "Stalówce" rzut karny. Po rozmowie z zawodnikiem jest jasny przekaz, że on rywala nie dotknął. Myślę, że jeśli trener rozmawiał ze swoim piłkarzem, to przyzna rację. Później chcąc gonić wynik i doprowadzić do remisu i straciliśmy gola 1:3 po ewidentnej jedenastce. Całej Stalowej Woli życzę jak najszybszego powrotu na szczebel centralny

- powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Konrad Bober.

Szkoleniowiec Stali Stalowa Wola mógł być zadowolony z wyniku i utrzymania niedużej straty do liderującej w tabeli Siarki Tarnobrzeg.

Dziękuję za gratulacje. W pierwszej połowie mieliśmy mecz pod kontrolą, dominowaliśmy i zdobyliśmy bramkę po zaplanowanym stałym fragmencie gry. Pietrzyk ściągnął dwóch zawodników na siebie i Świderski miał czystą sytuację do strzelenia gola. W pierwszej części gry mieliśmy jeszcze kilka sytuacji do tego, by zdobyć bramkę i szkoda, że ich nie wykorzystaliśmy. Drugą połowę znów dobrze zaczęliśmy, mieliśmy swoje okazje i mogliśmy zamknąć mecz, co nam się nie udało. To nawet nie przeciwnik grał dobrze, ale my o wiele słabiej. Bramka padła po błędach indywidualnych i sami napędziliśmy rywala. Zespół jednak dobrze zareagował na straconego gola i wynik tak naprawdę mógł być jeszcze wyższy. Dziękuję zawodnikom i mogę pochwalić Grabarza, który dał dobrą zmianę z ławki.

- powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener Stali, Łukasz Bereta.

W najbliższy weekend jego podopiecznych czeka kolejny mecz u siebie, tym razem z Avią Świdnik. Spotkanie to zostanie rozegrane awansem z rundy wiosennej i będzie rewanżem za pierwszą kolejkę sezonu 2021/2022. Wówczas zielono-czarni wygrali na wyjeździe 1:0, a jedyną bramkę w meczu zdobył Kamil Radulj.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie