- W związku ze światowym kryzysem gospodarczym poziom zamówień na wyroby HSW jest nadal znacząco mniejszy, niż obecne moce produkcyjne. Taka sytuacja stwarza istotne zagrożenie dla firmy - poinformował nas Bartosz Kopyto, pełnomocnik zarządu Huty.
Program osłonowych zwolnień grupowych na rok z gwarancją ponownego zatrudnienia na tym samym stanowisku, z zachowaniem dotychczasowych przywilejów, jest obecnie konsultowany ze związkami zawodowymi i pracownikami wydziałów produkcyjnych.
- Huta Stalowa Wola czuje się odpowiedzialna za ludzi, dla których nie ma zajęcia. Pogarszająca się sytuacja na rynku pracy nakłada na nas szczególne zobowiązanie wobec pracowników firmy. Proponujemy zatem szczególną formę zwolnień grupowych - stwierdził Bartosz Kopyto.
Jak nas zapewnił pełnomocnik zarządu, w spółce dokonano precyzyjnych wyliczeń odnośnie tego, za co utrzymywaliby się pracownicy na 12 miesięcznym "urlopie".
Biorąc pod uwagę średnią płacę i uśredniony czas pracy w zakładzie, co ma znaczenie przy wyliczaniu wielkości odprawy, dodając 12 miesięcy zasiłku dla bezrobotnych, otrzymamy kwotę około 1500 złotych miesięcznie "na rękę".
Pracownicy Huty od nowego roku ponoszą wyrzeczenia, aby tylko nie stracić pracy. Z powodu spadku zamówień na sprzęt budowlany, zgodzili się na czterodniowy tydzień pracy, co oznacza dla nich spadek wynagrodzenia o dwadzieścia procent.
Huta Stalowa Wola zatrudnia 2500 osób. Jest producentem sprzętu budowlanego - ładowarek, spychaczy i układaczy rur oraz sprzętu wojskowego.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?