Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

33-latek z Gorzyc w Sandomierzu skoczył pod pociąg. Maszynista w porę wyhamował

Michał LESZCZYŃSKI
Stacja w Sandomierzu.
Stacja w Sandomierzu.
W czwartek stróżów prawa poinformowała 31-letnia mieszkanka Gorzyc (województwo podkarpackie), że - jak mówią policjanci - jej 33-letni były chłopak zniknął zostawiając list pożegnalny, w którym napisał o zamiarze odebrania sobie życia.

- Od razu przystąpiliśmy do poszukiwań - usłyszeliśmy od funkcjonariuszy.
W czwartek po godzinie 18 do oficera dyżurnego sandomierskich policjantów zadzwonił maszynista lokomotywy z informacją, że ktoś z peronu skoczył pod pociąg.

PIĘĆ METRÓW OD MĘŻCZYZNY

- Czoło lokomotywy zatrzymało się pięć metrów przed mężczyzną. Maszynista wyhamował - informuje Piotr Małek, zastępca dyrektora Zakładu Linii Kolejowych PKP w Skarżysku Kamiennej. - Od czasu powodzi pociągi przez stację w Sandomierzu jadą dwadzieścia kilometrów na godzinę. Z tej prędkości, po włączeniu hamulca, pociąg praktycznie staje w miejscu.

Jak informował Małek, mężczyzna próbował skoczyć pod jedyny pociąg osobowy przejeżdżający przez Sandomierz o numerze 23105 relacji Warszawa - Skarżysko Kamienna - Przemyśl.

Szczęśliwcem był 33-latek, poszukiwany przez policję, który dziewczynie zostawił list pożegnalny…

- Mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało w wydychanym powietrzu ponad dwa i pół promila alkoholu. 33-latkowi, również mieszkańcowi Gorzyc nic się nie stało. Został przewieziony do szpitala - opisują policjanci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: 33-latek z Gorzyc w Sandomierzu skoczył pod pociąg. Maszynista w porę wyhamował - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie