Sokół Nisko – Błękitni Ropczyce 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Darłak 42; 0:2 Wiktor 57; 1:2 Miazga 89.
Sokół: Drzymała 6 – Sławecki ż 5, Wojtak 5, Maciorowski 5, Stępień 5 (63 Sudoł 5), Buda 5 (72 Szewc), Drelich 5 (77 Sulich), Miśko 5, Lewiński 5 (55 Miazga 5), Zaskalski 5, Tyczyński 5 (83 Warchoł).Trener Rafał Leśniowski.
Błękitni: Hadała 7 – Orzech 7 (78 M. Kot), Cach 7, Waszczuk 7, Hirka 7 – Siepierski 7, T. Kot 7 (64 Kalin 7), Sulisz 7, Majcher 7 (64 Piwowar 7), Darłak 7 (70 Ł. Kosiba 7) – Wiktor ż 7. Trener Andrzej Szymański.
Sędziował Kołodziej 8 (Rzeszów). Widzów 200.
- Błękitni pokazali się jako bardzo poukładany i mądrze grający zespół - powiedział po meczu Stanisław Smender, kierownik Sokoła. Goście w pierwszej połowie stworzyli sobie kilka dobrych okazji, ale wykorzystali tylko jedną w samej końcówce. Siepierski zagrał dobrą prostopadłą piłkę do Darłaka, a ten pokonał Drzymałę. - Szkoda tego gola do szatni, bo poszliśmy do przodu i goście nas skontrowali - przyznał Smender.
W drugiej połowie Błękitni tym razem szybciej trafili do siatki Sokoła. Po rzucie wolnym wykonywanym przez Cacha, Wiktor musnął piłkę głową i podwyższył na 2:0. Potem ten zawodnik mógł jeszcze podwyższyć stan meczu, ale trafił w poprzeczkę. - Mieliśmy ten mecz pod kontrolą i sytuacji było sporo - przyznał kierownik Błękitnych, Przemysław Kulig.
ZOBACZ TEŻ: Podwyżki dla sędziów piłkarskich na Podkarpaciu. Zobacz kwoty
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?