Piłkarze ze Stalowej Woli dość szybko objęli prowadzenie po strzale Wiktora Stępniowskiego, ale potem wcale nie mieli już "z górki".
-Zespół Czarnych grał mądrze taktycznie, odpowiedzialnie z tyłu i ciężko było właściwie coś zrobić. W naszym zespole pojawiło się dzisiaj kilku zawodników z pierwszej drużyny i na pewno przed meczem apetyty były większe, ale najważniejsze jest to, że udało się zdobyć kolejne 3 punkty
- podsumował trener gospodarzy, Sławomir Adamus.
Trener drugiego zespołu Stali żałował sytuacji Piotra Mrozińskiego z pierwszej połowy.
- To była znakomita okazja, miał piłkę na 5. metrze i mogliśmy zupełnie inaczej ułożyć sobie to spotkanie - przyznał Sławomir Adamus.
- Szkoda, że dzisiaj nie udało się wygrać, ale rywal miał tych zawodników z pierwszej drużyny i to im na pewno pomogło - powiedział trener Czarnych, Artur Gałuszka. - My mimo wszystko zaprezentowaliśmy się dobrze, mieliśmy kilka stałych fragmentów gry w drugiej połowie i można było wyrównać. Brakowało nam na pewno szczęścia - podsumował.
Stal II Stalowa Wola - Czarni Jasło 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Stępniowski 24.
Stal II: Korziewicz - Waszkiewicz ż, Stępniowski (56 Piotrowski), Witasik ż, Jopek, Sobotka, Stelmach, Surmiak (46. Ziółkowski), Mistrzyk (75 Lebioda), Mroziński, Grabarz (56 Wojtak). Trener Sławomir Adamus.
Czarni: Niemczyński- Myśliwiec, Mastaj, Kulish (70 Frączek), Kiełtyka, Ka.Szydło (82 Musiał), Mchedlidze (46 Majka), Urban, Sowa, Kr.Szydło, Sabik. Trener Artur Gałuszka.
Sędziował Warzocha (Rzeszów).
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?