Mecz znakomicie ułożył się dla gości, którzy już w siódmej minucie zdobyli gola, po trafieniu Kacpra Piechniaka. Ten sam zawodnik pół godziny później z rzutu karnego podwyższył prowadzenie przyjezdnych. Goście nie zamierzali poprzestać na tej zdobyczy bramkowej i nadal atakowali, jednak nie potrafili stwarzanych sobie sytuacji zamienić na gola. Gospodarze przetrzymali napór przyjezdnych i po przerwie wykazali się znakomitą skutecznością, wykorzystując błędy w defensywie Stali. Bramkę kontaktową zdobył w 60. minucie Dawid Bochnak i jak mówił po meczu trener Adamus - Przy stanie dwa do zera trzeba strzelić trzeciego gola i zamknąć mecz, bo jak się nie strzeli, to przeciwnik dostaje bramkę z niczego i dostaje wiatru w żagle.
Start łapiąc kontakt uwierzył, że ten mecz nie jest jeszcze przegrany i odważnie próbował atakować. Jednak na wyrównanie musiał poczekać do 87. minuty, kiedy to Kacper Rabczak pokonał bramkarza przyjezdnych. W końcówce gospodarze stworzyli sobie jeszcze jedną okazję, ale nie potrafili jej zamienić na zwycięskiego gola.
Sławomir Adamus (Stal II): Mecz ułożyliśmy sobie do przerwy, spapraliśmy po przerwie. Nie tłumaczy nas nic, zmiany porobione czy nie, ja uważam, że jak dobieram trzynastu, czternastu zawodników to wszyscy są równorzędni. Pruchnik grający o nic wykazał więcej determinacji. Popełniliśmy błędy, które oni wykorzystali. Start oddał trzy strzały i dwie bramki zdobył, to jest przykre.
Maciej Mikłasz (Start): Cieszy ten punkt, bo wróciliśmy do meczu. W drugiej połowie odwróciliśmy mecz, a przy odrobinie szczęścia jeszcze mogliśmy zdobyć trzeciego gola.
Start Pruchnik - Stal II Stalowa Wola 2:2 (0:2)
Bramki: 0:1 Piechniak 7, 0:2 Piechniak 32-karny, 1:2 Bochnak 60, 2:2 Rabczak 87.
Start: Madejowski – Stecko (65 M. Mikłasz), Gredes (46 Rabczak), Czura (46 Czarniecki), K. Mikłasz, Stanik, Parawa (78 Pilch), Jarosz (83 Tuleja), Gemra, Drzymała, Bochnak. Trener Maciej Mikłasz.
Stal: Siudak – Bosak, Białas, S. Gnatek (46 Buczek), Stępniowski (46 B. Gnatek), Conde, Moskal (46 Parea), Hascak, Piechniak, Tłuczek, Lebioda. Trener Sławomir Adamus.
Sędziował Kantor (Dębica). Widzów: 100.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?