W pierwszej połowie lekką przewagę mieli goście, którzy już w 12 minucie objęli prowadzenie. Oba zespoły grały spokojnie i głównie walczyły w środkowej części boiska. Po przerwie inicjatywa należała do gospodarzy, którzy w 60 minucie wykorzystali rzut karny i wydawało się, że pójdą za ciosem. Osiem minut później goście strzelili drugiego gola a za chwile trzeciego i stało się jasne, że to oni ten mecz wygrają. Sokół w końcówce dołożył czwarte trafienie, a Dziopak zmarnował stu procentową okazję na kolejne trafienie. Bramka Jarosza w 90 minucie tylko zmniejszyła rozmiary porażki Startu.
- Na początku drugiej połowy zdobyliśmy bramkę i gra nam się zaczęła układać, niestety straciliśmy drugą bramkę a za chwilę trzecią co nam zupełnie podcięło skrzydła. Stało się jasne, że jest po meczu. - podsumował mecz trener Startu, Maciej Mikłasz.
Start Pruchnik - Sokół Nisko 2:4 (0:1)
Bramki: 0:1 Idec 12, 1:1 Drzymała 60-karny 1:2 Juda 68, 1:3 Juda 75, 1:4 Stępień 82, 2:4 Jarosz 90.
Start: Czerwiński - Stecko ż, Stanik, Parawa, Trelka (53 M. Mikłasz), Czarniecki, Jarosz, Gemra, Drzymała (85 Tuleja), Mucha (53 Kuras), Rabczak. Trener Maciej Mikłasz.
Sokół: Drozd – Idec, Tetlak (73 Marut), Maciorowski ż, Stępień, Szewczyk (80 Soboń), Dziopak (80 Tur), Stypa, Juda, Wojtak (83 Kloc), Tabaka (85 Szpyra). Trener Paweł Wtorek.
Sędziował Mastaj (Dębica).
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?