Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

42-latek z Żabna po 19 latach przyznał się do pobicia ze skutkiem śmiertelnym i usłyszał wyrok

Marcin Radzimowski [email protected]
Po kilkunastu latach od przestępstwa jakie popełnił, mieszkaniec Żabna w powiecie stalowowolskim poddał się dobrowolnie karze więzienia.

ZOBACZ także:
"Niech nie mówią, że to nie morderstwo". "Śmieszna kara". Po zatrzymaniu podejrzanego o zabójstwo Wiktorii

(dostawca: TVN24/x-news)

Po 19 latach od przestępstwa, jeden z jego sprawców stanął wreszcie przed sądem i usłyszał wyrok skazujący. 42-letni Marek O. przyznał się do winy i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu zgodził się na to - mężczyzna oskarżony o śmiertelne pobicie człowieka, spędzi w więzieniu trzy lata.

Ukrywał się skutecznie, do czasu

Pochodzący z Żabna (powiat stalowowolski) 42-letni Marek O. zatrzymany został dwa miesiące temu we Francji, gdzie skutecznie ukrywał się przed polskim wymiarem sprawiedliwości. Podobnie zresztą jak drugi podejrzany w tej sprawie, wciąż ukrywający się w Stanach Zjednoczonych 40-letni Rafał K.

Marek O., który w chwili popełnienia przestępstwa miał 23 lata, był już raz zatrzymany, pół roku po wyjeździe - ucieczce z kraju. Wpadł w Austrii, gdzie się ukrywał i wydano nakaz deportacji.

Zdołał jednak zbiec w Czechach w czasie konwoju z pociągu relacji Wiedeń - Warszawa. I ślad po nim zaginął. Po wejściu Polski do Unii Europejskiej prokuratura wszczęła procedury, a Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu wydał europejski nakaz aresztowania, który kilka tygodni temu okazał się skuteczny.

Kara więzienia i zadośćuczynienie

Po zatrzymaniu i przetransportowaniu Marka O. do Polski, trafił on do tymczasowego aresztu. Po wielu latach przyznał się do stawianego mu przez Prokuraturę Rejonową w Stalowej Woli zarzuty i wyraził chęć dobrowolnego poddania się przed sądem karze zaakceptowanej uprzednio przez prokuratora. Taki też wniosek, wraz z aktem oskarżenia trafił do sądu a sąd go zaakceptował i wydał wyrok skazujący bez przeprowadzania postępowania dowodowego. Kara to trzy lata bezwzględnego pozbawienia wolności (bez zawieszenia wykonania kary) oraz zapłata na rzecz pokrzywdzonych - rodziców nieżyjącego 40 tysięcy złotych.

Pobili na dyskotece, później uciekli

Do tragicznego zdarzenia doszło 26 sierpnia 1996 roku w Żabnie, gdzie odbywała się dyskoteka. Jak ustaliła prokuratura, 21-latek i 23-latek przed północą weszli na salę taneczną, gdzie bez powodu zaatakowali młodego mężczyznę. Bili go pięściami i kopali. Ciężko pobity człowiek zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.

Zaraz potem obaj uciekli za granicę. Rafał K. od chwili ucieczki przebywa w USA. Strona polska wystąpiła już przed laty z wnioskiem o ekstradycję, ale mężczyzna nie został wydany. Śledczy mają nadzieję, że to się stanie zanim przedawni się karalność czynu.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie