Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

60-latkowie tarnobrzeskiego WOPRu ratują życie nad rzekami i jeziorami

/PISZ/
sxc.hu
Kiedy prezydent Tarnobrzega Norbert Mastalerz stwierdził, że w ciągu trzech lat funkcjonowania tarnobrzeskiego jeziora nie było żadnego utonięcia, wtedy ratownicy wodni zaczęli stukać w niemalowane drewno i wyrażali swoją nadzieję, że tak będzie zawsze.

Rejonowe Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe z siedzibą w Tarnobrzegu działa w trzech powiatach naszego regionu: tarnobrzeskim, stalowowolskim oraz niżańskim. Zrzesza 620 członków działających w 11 drużynach ratunkowych mających swoje siedziby w Stalowej Woli, Rudniku, Nowej Dębie, Baranowie Sandomierskim, Tarnobrzegu, a nawet w Chańczy, a więc już na terenie województwa świętokrzyskiego. Podczas walnego sprawozdawczo-wyborczego zebrania członków Rejonowego WOPR w Tarnobrzegu wiele słów poświęcono właśnie ilości ratowników wodnych. Liczba jest zadawalająca.

- Tych aktywnych członków mamy 620, ale w rzeczywistości ludzi pod odpowiednim przeszkoleniu w ratowaniu tonących jest w naszym regionie ponad dwa tysiące. Nie są oni jednak aktywni z różnych przyczyn, ale na pewno nie finansowych, bo nasza działalność jest czysto społeczna. My nie ratujemy dla pieniędzy ratujemy z potrzeby serca. Mamy wspaniałych członków, nie rzadko się to osoby po 50 i 60 roku życia, ale swoją sprawnością są lepsi od znacznie młodszych. Mamy też swoje problemy, związane oczywiście z brakiem finansów na modernizację czy zakup sprzętu - mówił dotychczasowy i nowo wybrany na następną kadencję prezes Rejonowego WOPR w Tarnobrzegu Józef Salik.

Tarnobrzeski WOPR działa na trudnym terenie, na którym jest duże jezioro tarnobrzeskie, dwie groźne rzeki Wisła i San, a także spora ilość mniejszych akwenów i rzek.
- Nawet te najmniejsze rzeczki bardzo groźne o czym mogliśmy przekonać się podczas powodzi. Nasi ratownicy są wszędzie niosąc pomoc tym, którzy nie mają świadomości tego jak groźnym żywiołem jest woda - dodał prezes Salik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie