Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

63-letnia mieszkanka Stalowej Woli ofiarą fałszywego policjanta

Zdzisław Surowaniec
63-letnia mieszkanka Stalowej Woli uwierzyła telefonicznemu rozmówcy podającemu się za policjanta i dała mu 20 tysięcy złotych.

ZOBACZ TEŻ:
Właściciel kantoru oszukał bank w Rabce na 5 mln zł. Grozi mu 10 lat więzienia

(TVN24/x-news)

Z relacji poszkodowanej kobiety wynika, że w czwartek przed południem zadzwonił do niej mężczyzna, przedstawiając się jako policjant Centralnego Biura Śledczego i oznajmił, że prowadzi sprawę związaną z hakerami, którzy likwidują konta klientów banków i przejmują pieniądze. Ostrzegł, że może czuć się zagrożona. Dla dobra postępowania - jak przekonywał - konieczne było wybranie przez nią bankowych oszczędności i przekazanie ich rzekomemu funkcjonariuszowi.

Kobieta zrobiła tak, jak jej polecono. Poszła do banku wybrała 20 tysięcy złotych i przekazała je mężczyźnie czekającemu nieopodal tej placówki. Po przekazaniu gotówki, mężczyzna polecił jej udać się do następnego banku i wybrać kolejne oszczędności. Kobieta jak zahipnotyzowana posłusznie udała się do innego banku, gdzie miała konto, wybrała znaczną kwotę pieniędzy i poszła w rejon ulicy Okulickiego. Tu w pobliżu szkoły ponownie spotkała mężczyzna, któremu wcześniej przekazała 20 tysięcy złotych. Kobieta wykazała jednak oznaki otrzeźwienia i poprosiła o okazanie legitymacji służbowej. Mężczyzna powiedział, że zostawił ją w radiowozie i oddalił się.

Zaraz po tym kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszusta i o całym zdarzeniu powiadomiła stalowowolskich policjantów, którzy szukają przestępcy. To kolejny przypadek oszustwa metodą „na policjanta”. Kilka dni temu mieszkanka Stalowej Woli straciła również 20 tysięcy złotych. Przed kilku laty 80-letnia kobieta metodą „na wnuczka” straciła 100 tysięcy złotych.

- Aby ustrzec się przed oszustwami na „wnuczka” czy „policjanta”, w sytuacjach wymagających natychmiastowego podjęcia decyzji finansowych, należy zastanowić się czy to na pewno ktoś z rodziny potrzebuje pomocy? Jeden telefon do prawdziwego krewnego rozwieje wszelkie wątpliwości i pozwoli uniknąć bardzo poważnej straty. Pamiętajmy również, aby zawsze o swoich podejrzeniach powiadomić policję - radzi rzecznik prasowy komendy policji Andrzej Walczyna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie