Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Artur Cebula rozstaje się ze Stalą Stalowa Wola

/ARKA/
Artur Cebula leczy poważną kontuzję, tego piłkarza nie zobaczymy w rundzie wiosennej w Stali Stalowa Wola.
Artur Cebula leczy poważną kontuzję, tego piłkarza nie zobaczymy w rundzie wiosennej w Stali Stalowa Wola. Arkadiusz Kielar
Artura Cebuli nie zobaczymy w rundzie wiosennej w drugoligowym zespole piłkarzy Stali Stalowa Wola. Obrońcy wypożyczenie z Korony Kielce do "Stalówki" kończy się z końcem grudnia i nie zostanie przedłużone.

Wychowanek stalowowolskiego klubu ma umowę z Koroną do końca 2013 roku, a do Stali został wypożyczony na rundę jesienną. Władze piłkarskiej spółki ze Stalowej Woli zdecydowały, że nie będą się starać o przedłużenie wypożyczenia 19-letniego obrońcy, bo i tak najprawdopodobniej z powodu kontuzji nie mógłby grać w rundzie wiosennej. Piłkarz w trakcie rundy jesiennej doznał poważnej kontuzji i jest w trakcie rehabilitacji.

- Kontuzja więzadeł krzyżowych pokrzyżowała mi plany, mam też kłopoty z łękotką - mówi Artur Cebula. - Nie mam żalu do władz Stali, na boisko będę mógł wrócić pewnie pod koniec rundy wiosennej. Na razie muszę jechać na rozmowy do Kielc. Jak dojdę do zdrowia, to będę brał pod uwagę powrót do Stalowej Woli. Jestem dobrej myśli.

Ze "Stalówki" ma odejść także obrońca Zbigniew Dąbek, który przyszedł przed obecnym sezonem, by uzupełnić skład, ale trener Mirosław Kalita i działacze Stali uznali, że nie przyda się już drużynie. Nie wiadomo też co będzie z Tomaszem Demusiakiem, innym obrońcą, który leczy poważną kontuzję.

W najbliższych dniach okaże się, czy trener i piłkarze Stali zgodzą się na nowe warunki, jakie po rundzie jesiennej przedstawiły im władze spółki. Nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o zamrożenie części wynagrodzeń i wypłacenie ich dopiero w razie utrzymania się zespołu w drugiej lidze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie