Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będą kolejne obniżki opłat za odbiór odpadów w Stalowej Woli

Zdzisław Surowaniec [email protected]
Prezydent Lucjusz Nadbereżny i przewodniczący Rady Miejskiej Rafał Weber na zwołanej nagle konferencji prasowej zapowiedzieli obniżenie stawek opłat za śmieci o pół złotego.
Prezydent Lucjusz Nadbereżny i przewodniczący Rady Miejskiej Rafał Weber na zwołanej nagle konferencji prasowej zapowiedzieli obniżenie stawek opłat za śmieci o pół złotego. Zdzisław Surowaniec
Obecna władza uważa, że poprzednicy wzięli z kosmosu stawki opłat za śmieci. Zapomina, że sama za niektórymi głosowała

Na zwołanej nagle konferencji prasowej prezydent Lucjusz Nadbereżny i przewodniczący Rady Miejskiej Rafał Weber zapowiedzieli kolejne obniżenie opłat za odbiór śmieci. Zamiast 5 złotych, jakie przegłosowali radni w ostatnim dniu minionej kadencji, opłata wyniesie 4,5 złotego.
Radni Prawa i Sprawiedliwości oraz trójka innych, na poprzedniej sesji uchylili decyzję poprzedników, którzy obniżyli ceny odbioru śmieci z 7 do 5 złotych. - W uchwale, którą uchyliliśmy, nie było mowy o wsparciu rodzin wielodzietnych, przedsiębiorców oraz ponownym składaniem deklaracji - tłumaczył Rafał Weber.

Mieszkańcy, którzy segregują śmieci będą płacić 4,5 złotego od osoby. Nie będą musieli ponownie składać deklaracji, co byłoby uciążliwe szczególnie dla osób mieszkających w domach jednorodzinnych. Wsparcie otrzymają rodziny wielodzietne. Opłaty mają nie być naliczane za trzecie i kolejne dziecko. Ulga dla przedsiębiorców wyniesie 10 procent.
Opłaty za śmieci będą obowiązywać od lutego 2014 do marca 2016 roku. Potem zostanie wyłoniony operator, który określi nowe stawki. - Będzie przygotowany rachunek na podstawie faktycznych wyliczeń, a nie kwot z kosmosu, jak chociażby ta początkowa 12,85 zł. Takich praktyk w Urzędzie Miasta już nie będzie - obiecał prezydent Nadbereżny.

Była radna Joanna Grobel-Proszowska, specjalistka od ochrony środowiska, przypomina, że stawka opłat za śmieci nie wzięła się z kosmosu. Na zlecenie Urzędu Miasta oszacowała ją w 2013 roku zewnętrzna firma. I wyszło jej, że bezpieczna na początku będzie stawka 12,85 zł przy segregacji śmieci i 15,42 zł przy śmieciach niesegregowanych. Bo miasto nie mogło dopłacać do wywozu śmieci.

Kiedy się okazało, że ściągalność jest przyzwoita, urzędnicy wyliczyli, że od roku 2014 można obniżyć opłaty śmieciowe do 11 złotych za niesegregowane i 8 złotych za segregowane. Jan Sibiga z PiS zaproponował stawkę 11 i 8 zł, z bezpiecznym deficytem. Franciszek Zaborowski zaproponował 10 i 7 zł, o złotówkę mniej niż proponował prezydent. I to przegłosowali radni, także PiS-owscy. W listopadzie tego roku stara rada obniżyła stawki na 5 i 7 zł, a obecna rada opuściła cenę o pół złotego.

Prezydent Nadbereżny krytykując poprzednią radę za zbyt ostrożne obniżanie stawek, zapomina więc, że także PiS-owscy radni podnieśli ręce za stawką 10 i 7 złotych.

- Dziś można się wymądrzać, że stawki były przeszacowane, ale gdyby były niedoszacowane, miasto tonęłoby w śmieciach, bo nie byłoby pieniędzy na ich wywóz - oceniła Joanna Grobel-Proszowska.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie